Koniec marzeń Korony o czołowej ósemce. Piast trzyma kontakt z Legią

2016-03-18 19:06:44; Aktualizacja: 8 lat temu
Koniec marzeń Korony o czołowej ósemce. Piast trzyma kontakt z Legią
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Korona Kielce zremisowała na własnym terenie z Piastem Gliwice, a to oznacza, że do końca trwających rozgrywek "Piastunki" będą się bić się o utrzymanie w elicie.

Kto zatrzyma Cabrerę?

Podopieczni Marcina Brosza przystępowali do meczu przeciwko Piastowi z przysłowiowym nożem na gardle. Kielczanie, aby pozostać w grze o awans do czołowej ósemki musieli z ekipą z Gliwic po prostu wygrać. Chęć osiągnięcia tego celu było widać w drużynie „Żółto-Czerwonych” od pierwszego gwizdka sędziego. Koroniarze szybko narzucili zespołowi Radoslava Latala swój styl gry. Goście mieli spore problemy z zatrzymaniem ataków gospodarzy, a im z kolei brakowało dobrego ich wykończenia. Na szczęście dla kielczan te niewykorzystane akcje na nich się nie zemściły. Mało tego „Żółto-Czerwoni” w końcu dopięli swego i tuż przed końcem połowy wyszli na prowadzenie za sprawą niezawodnego w tej rundzie Airama Lopeza Cabrery. Natomiast Piast przez całą pierwszą część gry starał się odgryzać gospodarzom, ale jego próby ataków nie sprawiały problemów defensywie kielczan i Dariuszowi Treli.

Jeden poważny błąd

Po przerwie do śmielszych ataków ruszyła Piast. Kielczanie próbowali kontrolować przebieg, ale z czasem goście zaczęli coraz mocniej naciskać i w efekcie doprowadzili do wyrównania. Złe ustawienie Kamila Sylwestrzaka wykorzystał Mateusz Mak i pokonał golkipera gospodarzy. Mogło się wydawać, że po stracie gola do przodu ruszą „Żółto-Czerwoni”, bo mają o co walczyć. Tymczasem całkowitą inicjatywę nad wydarzeniami boiskowymi przejęła ekipa z Gliwic, ale nie zdołała jej zamienić na kolejną bramkę.