Oni będą latem dostępni za darmo - Transferowy alfabet wygasających umów [2]

2014-01-18 23:38:31; Aktualizacja: 10 lat temu
Oni będą latem dostępni za darmo - Transferowy alfabet wygasających umów [2] Fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka Źródło: Transfery.info

Jeden z najgorętszych wolnych towarów letniego okienka - Robert Lewandowski - okazał się być zaklepany już dawno. Ale - dzięki Bogu - nie wszystkie są. Z nazwisk wolnych agentów od lata 2014 da się złożyć... prawie cały alfabet.

I - SIERGIEJ IGNASZEWICZ
 
Większości rosyjskich piłkarzy nie pali się do wyjazdu do ligi zagranicznej. Bo raz, że są w kraju świetnie opłacani, dwa, że są blisko rodzin, trzy - że nawet tacy kozacy w Premier Lidze, jak Aleksandr Kierżakow poza Rosją nagle stają się jednymi z wielu. A wracają i znów są gwiazdami, znów są na ustach tłumów. Ale niewykluczone, że Ignaszewicz, albo na przykład któryś z braci Bierezuckich (którym także wygasają kontrakty) zdecyduje się na przykład na transfer wewnątrz ligi. Ignaszewicza chciał kiedyś nawet Everton, a choć ma już 34 lata na karku, to nadal jest jednym z wiodących zawodników CSKA i 93-krotnym reprezentantem Rosji. A doświadczeni stoperzy zawsze w cenie.
 
J - JERMAINE JONES
 
Prawdopodobnie 32-latek raz jeszcze zakosztuje Premier League, gdy tylko zakończy się obecny sezon. Nie wybrał się nawet z Schalke na obóz do Kataru, co oznacza, że może zmienić otoczenie już teraz. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie klubu, "inne perspektywy mogą się otworzyć przed Jonesem w najbliższym czasie". Dla niego byłoby to na rękę, jako że interesuje się nim Aston Villa, West Brom czy Sunderland, a przed nim perspektywa gry na mundialu w Brazylii. A jeśli nie? Klub Kokosa w Gelsenkirchen i czekanie do wakacji.
 
K - MIROSLAV KLOSE
 
Niemiec deklaruje, że podejmie decyzję o tym, gdzie będzie grał od lata wraz ze swoją rodziną. Na brak ofert - pomimo wieku - nie powinien narzekać, bo to typ snajpera, który bynajmniej nie bazuje na motoryce, a na swojej umiejętności ustawiania się i na niebywałym nosie. Podobno jego były kolega klubowy, Libor Kozak bardzo mocno namawia menedżera Aston Villi, Paula Lamberta na ten ruch. Niezależnie, gdzie Klose ostatecznie wyląduje, może to zrobić nawet jako najlepszy w historii strzelec w mistrzostwach świata. Do Ronaldo brakuje mu ledwie jednego trafienia.
 
L - FRANK LAMPARD
 
Ciężko wyobrazić sobie "Lampsa" odchodzącego z Chelsea, ale ten moment musi w końcu nastąpić. Anglik dostał propozycję przedłużenia umowy o kolejny rok, ale chyba sam czuje, że nie jest już w stanie dawać CFC tego, co potrafił zrobić jeszcze w ubiegłych sezonach. Tylko dwie bramki z gry, do tego dwie ze stałych fragmentów gry. No i tylko 9 pełnych meczów ligowych. Wielce prawdopodobne, że Lampard zostanie, ale też nie będziemy zaskoczeni, jeśli zdecyduje się zawiesić buty na kołku, bądź zdecydować się na przykład na MLS.
 
M - BLAISE MATUIDI
 
W przypadku Matuidiego rozmawiamy o bardzo zawiłej i bardzo skomplikowanej sytuacji. Kluczowa postać w układance trenera Deschampsa w reprezentacji, ważna w tej Laurenta Blanca w PSG, umowa dla Matuidiego jest już gotowa, a ten... nie może jej podpisać. Wszystko ze względu na przepychanki jego byłego agenta, Jean-Pierre'a Barnesa z obecnym, Mino Raiolą. Gra toczy się w sądzie, o wcale nie małe pieniądze, bo o 8,5 miliona euro odszkodowania. Wszystko dlatego, że Barnes twierdzi, że Raiola namawiał zawodnika do zerwania kontraktu z nim przed podpisaniem nowego kontraktu, by zgarnąć prowizję. Jeśli sprawa nie wyjaśni się do końca czerwca, Matuidi może być jednym z najbardziej łakomych kąsków okienka. Bo mieć za darmo tak klasowego piłkarza chciałby chyba każdy poważny klub. 
 
N - CHRISTIAN NOBOA
 
Dynamo Moskwa zapłaciło za niego Rubinowi Kazań 8 milionów euro, więc bynajmniej nie jest to zawodnik, który wypadłby sroce spod ogona. Wręcz przeciwnie - Noboa ma mocną pozycję w Rosji, gdzie uznaje się go za jednego z lepszych środkowych pomocników ligi. To on był jednym z głównych autorów niespodzianki w Kazaniu, gdzie Rubinowi nie sprostała Barcelona Guardioli. A że nie jest Rosjaninem, nie będzie miał tego problemu co wspominany wcześniej Ignaszewicz. A jeśli Ekwadorczykowi tęskno do cieplejszej ligi, na pewno we Włoszech, Francji, Portugalii czy Hiszpanii nie miałby problemu ze znalezieniem pracodawcy. Szczególnie, że za jego usługi nie trzeba będzie płacić żadnemu innemu klubowi.
 
O - RICARDO OSORIO
 
W Europie już grał, ale z różnych stron słychać głosy, że zawodnikowi Monterrey przyglądają się kluby MLS, chcące zabezpieczyć sobie podpis byłego prawego obrońcy reprezentacji "El Tri". Co tu dużo mówić - Osorio to przede wszystkim solidność i siła doświadczenia, zbieranego na boiskach Bundesligi czy ligi meksykańskiej, w której zaliczył już ponad 200 występów.
 
P - ANDREA PIRLO
 
Piłkarz z klasą. I kasą, bo Pirlo to nie tylko wirtuoz z futbolówką przy nodze, a bogaty człowiek z łbem na karku, dla którego piłka nożna wcale nie musiała być zawodem, by mógł być milionerem. Latem będzie mógł zdecydować - czy zostać w Turynie, czy zmienić klub na inny włoski, czy może spróbować na koniec kariery wyjazdu zagranicznego. Ostatnio wspominał, że chciałby przedłużyć umowę z Juve, jednak na pewno zechce jeszcze się zastanowić. Bo to ostatni dzwonek, by zagrać gdzieś poza Włochami.