Statystyki z Bundesligi, o których mogliście nie wiedzieć
2014-05-18 19:11:21; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Po lidze angielskiej, przychodzi czas na niemiecką. Tutaj statystyki dotyczące dokładności podań i czasu przy piłce musiał zdominować Bayern Guardioli. Ale nie wszędzie było takie klarowne i oczywiste. Co mogło zaskoczyć?
Piłkarze Hoffenheim aż ośmiokrotnie uczestniczyli w spotkaniach, w których padło co najmniej sześć bramek.
fot. Bundesliga
W całym sezonie padło tylko 13 bezbramkowych remisów. Oznacza to, że taki wynik zdarzał się średnio raz na trzy kolejki.
Dopiero na siódmym miejscu wśród zawodników z największą liczbą podań na mecz znalazł się piłkarz innego klubu, niż Bayern. Był nim Granit Xhaka z Borussii M-Gladbach.
fot. Bundesliga
Tylko czterech piłkarzy z pola wybiegło w podstawowej jedenastce swojego zespołu w każdym meczu ligowym. To Daniel Baier i Halil Altintop z Augsburga, a także Max Kruse (Borussia M-Gladbach) i Matthias Ginter (Freiburg).
fot. Augsburger Allemeine
Tylko trzech bramkarzy podawało bardziej niedokładnie, niż Nils Petersen, napastnik Werderu. Na 397 wykonanych przez niego podań, aż 173 okazało się niecelnych (43,6%).
fot. TZ.de
Mistrzem meczowej rozgrzewki ogłaszamy Branimira Hrgotę. Chorwat z Gladbach zaliczył 30 meczów w Bundeslidze 2013/2014, z czego aż 27 razy wchodził na boisko w trakcie spotkania.
fot. BH Dragons
Eugen Polanski do spółki z Danielem Baierem zajął pierwsze miejsce wśród zawodników z największą liczbą udanych wślizgów w lidze. "Ojgen" wykonał ich aż 118.
fot. Torfabrik
Najefektywniejszym zawodnikiem Bundesligi okazał się piłkarz Werderu Brema, Levent Aycicek, który zdobywał gola średnio co 13 minut na boisku. Gwoli ścisłości - Aycicek zdobył jedną bramkę, a na boiskach Bundesligi spędził właśnie 13 minut.
fot. ABI.de
Najmłodszy zespół posłał do boju w 15. serii spotkań trener Freiburga, Christian Streich. Najstarszym piłkarzem w jego jedenastce był 27-letni Gelson Fernandes. Co ciekawe, w tymże składzie znalazł się tylko jeden nastolatek, Matthias Ginter. Freiburg przegrał wtedy 0:3.
fot. Bundesliga
Wcale nie obrońcy Bayernu, a ci z Wolfsburga, okazali się najbardziej efektywni w ofensywie. Ich udziałem stało się 12 bramek i 19 asyst. Niepokojący jest fakt, że napastnicy "Wilków" zaliczyli w tym czasie 19 goli i 7 asyst, a więc aż 5 punktów kanadyjskich mniej.
fot. VfL Wolfsburg
Największymi pustkami świecił w tym sezonie Stadion Olimpijski w Berlinie. Tylko dwa razy wyprzedano tam komplet biletów, a średnio zapełniał się ledwie w 60 procentach.
Sprzedając Mario Gotze, Bayern byłby w stanie kupić wszystkich zawodników Eintrachtu Brunszwik, Augsburga i Mainz. I jeszcze na koncie pozostałoby Bayernowi 1,5 miliona euro (wycena wg. Transfermarkt).
fot. Suddeutsche.de
Trenerem "bez nosa" okazał się Sami Hyypia z Bayeru Leverkusen, którego zmiennicy mieli swój udział ledwie przy siedmiu bramkach (1 gol i 6 asyst). Dla porównania - rezerwowi Guardioli zdobyli 17 goli i zaliczyli 27 asyst (udział przy 44 bramkach).
Piłkarze Stuttgartu najgorzej ze wszystkich radzili sobie, gdy wychodzili na prowadzenie. Z 20 takich sytuacji, przegrali aż 6 meczów, 6 remisując i ledwie 8 wygrywając.
fot. Fox Sports Asia
Eintracht Brunszwik natomiast, gdy tracil gola, miał w niemal każdym meczu - mówiąc kolokwialnie - pozamiatane. 26 razy tracił jako pierwszy bramkę i aż 21 razy przegrał.
fot. Handelsblatt