Thiago Silva i David Luiz - defensywny duet przyszłości

Thiago Silva i David Luiz - defensywny duet przyszłości fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info | statystyki: Squawka

W trakcie mundialu świat obiegło zdjęcie dwóch sobowtórów stoperów reprezentacji Brazylii - Thiago Silvy i Davida Luiza. Mimo, że zdjęcie to zwykły żart, to nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ci dwaj darzą siebie ogromną sympatią.

- Rozumiemy się nawzajem tak obrze, że wiemy gdzie jest i co zrobi partner bez spoglądania w jego kierunku. Kiedy Thiago ubezpiecza mnie po jakimś błędzie, czuję obowiązek odpłacenia mu się za to - czy to na boisku, czy poza nim - mówił w ubiegłym roku dla magazynu Plecar David Luiz. Wtedy jeszcze piłkarz Chelsea, który jednak za moment będzie przywdziewał koszulkę Paris Saint-Germain.
 
PSG za zawodnika "The Blues" zapłaciło 50 milionów funtów, co spowodowało wzmożone pukanie się w głowę ekspertów światowej piłki. - Luiz gra tak, jakby był sterowany przez 10-latka na PlayStation - twierdził Gary Neville, ekspert Sky Sports, a w przeszłości znakomity obrońca Manchesteru United i reprezentacji Anglii. Wobec tak krytycznej oceny - bynajmniej nie jedynej - ta suma wygląda kosmicznie. Tak, jakby Jose Mourinho dostał od szejka Nassera Al-Khelaifiego czek in blanco i mógł wpisać sobie dowolną kwotę. Jeśli, to i tak okazał przyzwoitość, bo Luiz nie został najdroższym piłkarzem świata, strącając z piedestału Bale'a i Ronaldo.
 
Trzeba jednak na sprawę spojrzeć szerzej. Klub z Paryża nie zapłacił tych 50 milionów za Luiza. Zapłacił za coś znacznie cenniejszego, za partnera idealnego dla Thiago Silvy. Mając swojego przyjaciela u boku, Luiz nie powinien potrzebować ani pół treningu na zgranie się z nim, na przestawienie swoich boiskowych zachowań pod kolejnego stopera, z którym przyjdzie mu grać. Bo nie chce nam się wierzyć, by Laurent Blanc tak zmarnował zarówno boiskowe, jak i pozaboiskowe stosunki duetu Brazylijczyków, by wystawiał Luiza w linii pomocy. 
 
Jak dobrze działa ta dwójka, gdy da jej się dość zaufania, pokazał wczorajszy mecz z Kolumbią. Ile było przejęć, ile wybić, ile ubezpieczających przemieszczeń się w strefę, w której któremuś z "Kawiarzy" udało się oszukać jednego z nich (dla statystycznych freaków mamy kilka specjalnych grafik pod artykułem). Nie bez przyczyny Luiz został zawodnikiem meczu, a spokojnie na równi mógłby też być Silva, gdyby nie jedno głupie zachowanie. Zachowanie, które powoduje, że dwaj przyjaciele nie będą mogli stanąć obok siebie w półfinale przeciwko Niemcom.
 
 
Energia Luiza i spokój Silvy. Ustawianie się Silvy i zmysł do interwencji ostatniej szansy Luiza. Thiago bez Davida jest świetny, Luiz jednak znacznie bardziej potrzebuje swojego przyjaciela, by się wyróżniać. Ale gdy obaj stają na boisku, rywale już wiedzą, że czeka ich ciężki orzech do zgryzienia. 
 
Mimo, że przed mundialem mówiło się wiele o tym, że środek obrony brazylijskiej nie napawa optymizmem, to na samym turnieju do niego było najmniej zastrzeżeń. Obrywało się nieskutecznemu Fredowi, indywidualiście Hulkowi, nieodpowiedzialnym Marcelo i Daniemu Alvesowi, mało efektywnemu Paulinho. Do Silvy przyczepiono się po meczu z Chile, gdzie - według brazylijskich mediów - nie zachowywał się jak kapitan. Leżał na murawie, krył twarz w dłoniach, a za motywowanie brali się Fred czy Paulinho. "Kapitanie, wstań z kolan" apelowali Brazyliczycy. Podniósł się i poprowadził Brazylię do triumfu nad silną jak nigdy Kolumbią. Wraz ze swoim przyjacielem zdobył po bramce, tylko raz dając się związać genialnemu Jamesowi Rodriguezowi.
 
Na ich partnerstwo w PSG nie możemy się już doczekać, tak jak pewnie nie mogą się doczekać kibice z Paryża. Są głodni sukcesów w Europie, które ma zagwarantować ten duet. Duet stoperów nowoczesnych, świetnych w wyprowadzeniu, ale i twardych w obronie. Duet nierozłączny, któremu wreszcie udało się spotkać w jednym miejscu i czasie, poza zgrupowaniami kadry. 
 
Duet, który następny wspólny mecz może zagrać o złoto dla Brazylii, na legendarnej Maracanie, 64 lata po pamiętnym "Maracanazo". Teraz to Luiz nie może zawieść swojego przyjaciela i kapitana. Nie może nakazać mu grać o brąz w Brasilii.
 
***
 
Wczorajszy występ Silvy i Luiza w statystykach:
 
DOKŁADNOŚĆ PODAŃ: 88%
DOKŁADNOŚĆ PODAŃ NA WŁASNEJ POŁOWIE: 100%
 
POJEDYNKI POWIETRZNE: David Luiz - 1/1, Thiago Silva - 5/7
 
PRZERWANE AKCJE RYWALI: David Luiz - 4, Thiago Silva - 2
 
WYBICIA: David Luiz - 7, Thiago Silva - 14
 
FAULE: David Luiz - 2, Thiago Silva - 1
FAULOWANY: David Luiz - 2, Thiago Silva - 2
 
BLOKI: David Luiz - 1, Thiago Silva - 4

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy