Wielki talent, jeszcze większy pechowiec - Abou Diaby kontuzjowany. Po raz 38.

Wielki talent, jeszcze większy pechowiec - Abou Diaby kontuzjowany. Po raz 38. fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

Jego obecność na The Emirates miała być gwarantem tego, że nikt po Alexie Songu płakać nie będzie. Abou Diaby ma jednak zwyczajnie pecha. I bardzo wątłe zdrowie.

]Teoretycznie taki Alf Inge Haaland, któremu karierę zakończył brutalnie Roy Keane miał gorzej - do gry w piłkę wrócić już nie mógł. Diaby jednak za każdym razem się po jakimś czasie podnosi i wraca na plac gry. Arsene Wenger zresztą zawsze z niecierpliwością czeka na swojego podopiecznego, bo gdy gra, zwykle jest jednym z najlepszych na boisku. Bo nie dość, że jest pewny w odbiorze, zwykle mało przy tym faulując, to jeszcze jest stworzony do ustalania tempa gry zespołu. Średnio ponad 60% jego podań to zagrania do przodu, a nie wszerz, czy do własnego bramkarza.

Popis jego umiejętności mieliśmy choćby w meczu z Liverpoolem, w trakcie którego sprawozdawcy rozpływali się nad tym, jak Francuz wygrał Arsenalowi ten mecz w środku pola, gdzie przecież The Reds Rodgersa zawsze mają dominować. To był drugi i ostatni pełny mecz Diaby'ego w tym sezonie. Najpierw całą jesień i zimę (od 7. do 21. kolejki) leczył uraz mięśnia uda, a gdy już wydawało się, że wszystko jest ok - dopadła go kolejna kontuzja. Jak wyliczył serwis Injury League, zerwanie więzadeł krzyżowych to 38. przypadek, kiedy przy nazwisku Diaby należy postawić czerwony krzyżyk. Według diagnozy klubowych lekarzy - na osiem, a może nawet dziewięć miesięcy
 
 
Kontrakt Diaby'ego z Arsenalem kończy się w 2015 roku, a więc niemal dziesięć lat po transferze z Auxerre. Od stycznia 2006 roku Francuz tylko 48 razy zagrał pełne 90 minut w barwach Kanonierów, co stanowi ledwie 17,5% meczów od podpisania przez już 26-letniego Diaby'ego. Z jednej strony ciężko oczekiwać w takiej sytuacji nowego kontraktu dla kontuzjogennego piłkarza, z drugiej zaś - wszyscy widzą, jak wielki drzemie w nim potencjał. Ba, choćby we wspomnianym spotkaniu z Liverpoolem pokazał, że porównywanie go do Patricka Vieiry to żadna przesada. Zaryzykujemy nawet stwierdzenie, że przy takiej determinacji mógłby zajść jeszcze wyżej niż mistrz świata i Europy z przełomu wieków. Podniesienie się po tylu urazach i powrót do formy uprawniającej do gry w Premier League zasługuje bezsprzecznie na o wiele większy szacunek, niż przygotowanie zawodnika, który ciągle jest w cyklu treningowym.
 
Tezę tą potwierdzają statystyki dostarczane przez aplikację Opta StatsZone - w 3 wybranych spotkaniach tego sezonu (dwa wspomniane 90-minutowe występy z Liverpoolem i Stoke, a także ostatni mecz przed obecną kontuzją, a więc starcie ze Swansea) Diaby był wyróżniającym się piłkarzem i potwierdzał, że łączy walory stricte defensywne, a więc czytanie gry, ustawianie się, odbiory z ofensywnymi - wizją gry, podaniami, dyktowaniem tempa.
 
 
 
 
Przyczepić się można chyba tylko do ilości strzałów na bramkę pomocnika z Aubervillers. On zamiast na ilość (patrz Gareth Bale, który oddaje kilkanaście nawet prób w meczu), stawia na jakość. A i mimo to udało mu się trafić na przykład w taki sposób:
 
 
Z naszej strony życzymy Diaby'emu oczywiście powrotu do zdrowia i do gry na swoim, wysokim poziomie. Bo oglądanie go na boisku to znacznie większa przyjemność, niż informowanie o kolejnym jego urazie.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] To on zostanie następcą Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Czołowy kandydat To on zostanie następcą Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Czołowy kandydat Vladan Kovačević chce zagrać w tej reprezentacji. „Zrobię wszystko, co w mojej mocy” Vladan Kovačević chce zagrać w tej reprezentacji. „Zrobię wszystko, co w mojej mocy” Gwiazdor ma bzika ma punkcie transferu do Barcelony Gwiazdor ma bzika ma punkcie transferu do Barcelony „Torcida” przygotowała niespodziankę z Lukasem Podolskim [FOTO] „Torcida” przygotowała niespodziankę z Lukasem Podolskim [FOTO] OFICJALNIE: Wyjaśniona przyszłość Unaia Emery'ego OFICJALNIE: Wyjaśniona przyszłość Unaia Emery'ego ŁKS Łódź opublikował ważne oświadczenie po incydencie z Danim Ramírezem [OFICJALNIE]. Kibice zwrócili na to uwagę ŁKS Łódź opublikował ważne oświadczenie po incydencie z Danim Ramírezem [OFICJALNIE]. Kibice zwrócili na to uwagę Marcus Thuram nie zapomniał o legendzie po zdobyciu mistrzostwa. „Jest dla mnie jak wujek, jestem tu też dzięki niemu” Marcus Thuram nie zapomniał o legendzie po zdobyciu mistrzostwa. „Jest dla mnie jak wujek, jestem tu też dzięki niemu” Upadł głośny transfer Vladana Kovačevicia. Teraz bramkarz Rakowa Częstochowa zdradził, dlaczego tak się stało Upadł głośny transfer Vladana Kovačevicia. Teraz bramkarz Rakowa Częstochowa zdradził, dlaczego tak się stało

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy