Hazard: Nie ma nawet najmniejszego sygnału w sprawie nowego kontraktu!

Gwiazda Chelsea, Eden Hazard, przyznaje, że w najbliższym czasie nie przedłuży swojej umowy z Chelsea.

Skrzydłowy znajduje się na celowniku Realu Madryt, który upatrzył sobie w nim jeden z podstawowych celów na letniego okno transferowe. „Królewscy” są nawet gotowi wydać rekordową kwotę, by zrealizować transakcję, ale o odejściu Belga ze Stamford Bridge nie chcą słyszeć działacze Chelsea. Brytyjskie media informowały, że „The Blues” chcieli upewnić się, że Hazard pozostanie w ich szeregach i zaproponowali mu przedłużenie umowy, lecz sam zainteresowany zapewnia, że nie prowadzi żadnych rozmów.

- Na ten moment nie ma nawet najmniejszego sygnału w sprawie nowego kontraktu. W pełni skupiam się na ostatnim miesiącu kampanii i o wszystkim porozmawiamy później. Nie zaprzątam sobie tym głowy. Wciąż mam dwa-trzy lata do końca umowy, więc chcę w spokoju zakończyć sezon - stwierdził w rozmowie ze „Sky Sports”.

Hazard przyznał też, że nie chce przejmować opaski kapitańskiej po Johnie Terry'm, który odejdzie z Chelsea po zakończeniu rozgrywek.

- Wydaje mi się, że w tej drużynie mamy zawodników, którzy mogą być kimś więcej niż kapitanem. Jestem kapitanem reprezentacji, ale nie wiem czy dobrym, na pewno jestem nim na boisku. Poza boiskiem nie lubię jednak zbyt dużo mówić, a myślę, że w Anglii kapitan musi dużo rozmawiać z ludźmi, by odpowiednio nastawić ich do meczu.

- Nie jestem tego typu osobą, wolę przemawiać moimi nogami, gadanie ze wszystkimi to nie mój obowiązek. Terry sobie z tym radzi, są też Cahill, Azpilicueta czy nawet Fàbregas. Oni bardziej zasługują na bycie kapitanem.