Hiszpański napastnik, który do tej pory występował w Swansea City, był łączony z przeprowadzką na Stamford Bridge przez dobrych kilkanaście miesięcy. W samej końcówce okienka „The Blues” zintensyfikowali starania dotyczące jego pozyskania i wydawało się, że Llorente faktycznie lada moment trafi do Chelsea. Koniec końców wylądował jednak w Tottenhamie, który zapłacił za niego Swansea nieco ponad 15 milionów euro.
- Chelsea starała się o
mój transfer przez długi czas. W ostatniej chwili zadzwonił jednak
Mauricio Pochettino i przekonał mnie, bym dołączył do jego
drużyny.
- Projekt Tottenhamu jest naprawdę imponujący. W
ostatnich latach oni radzili sobie naprawdę świetnie. Myślę, że
idealnie tutaj pasuję. Wydaje mi się, że mogę pomóc zespołowi -
powiedział Llorente, który w środę zadebiutował w nowych barwach
w meczu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund (3:1).
Llorente został świetnie
przyjęty przez ekipę „Kogutów”, na co wskazują słowa
bramkarza londyńskiej drużyny, Hugo Llorisa:
- Fernando jest
wspaniałym człowiekiem. Dopiero do nas trafił, a wydaje się,
jakby przebywał tutaj już przez bardzo długi czas. Przede
wszystkim jest bardzo zaangażowany. Ale tak właśnie jest w
Tottenhamie - jeśli ktoś do niego przychodzi, naprawdę wierzy w
ten projekt.