W sobotę BVB zremisowało 1:1 w lidze z Bayerem. Nie dość, że podopieczni Petera Bosza znowu nie wygrali, to kontuzji nabawili się kolejni gracze klubu z Zagłębia Ruhry.
Już na początku spotkania w starciu z Jonathanem Tahem ucierpiał Maximilian Philipp. Jeszcze nie wiadomo, jak długo będzie pauzował 23-latek, ale dyrektor sportowy Borussii, Michael Zorc, potwierdził, że doznał on poważnego urazu kolana. Niemieckie media podają, że może chodzić nawet o zerwanie więzadeł krzyżowych.
Zorc poinformował również, że wszystko wskazuje na to, iż dłuższa przerwa czeka Gonzalo Castro. Tuż przed przerwą został on brutalnie zaatakowany przez Wendella (zdjęcie powyżej), za co Brazylijczyk obejrzał czerwoną kartkę.
Więcej informacji na temat kontuzji obu zawodników Borussii pojawi się w niedzielę oraz poniedziałek. Na ten moment można jednak przypuszczać, że nie zobaczymy ich na boisku przez kilka najbliższych tygodni lub nawet miesięcy.
Zespół BVB od dłuższego czasu
znajduje się w dołku. W ośmiu ostatnich meczach podopieczni Bosza
sięgnęli raptem po jedno zwycięstwo. Obecnie zajmują oni szóste
miejsce w tabeli Bundesligi.
Dodajmy, że z problemami zdrowotnymi w Dortmundzie zmagają się już m.in. Łukasz Piszczek, Marco Reus oraz Mario Götze.