POTWIERDZONE: Farfán w szpitalu. Nie zagra z Australią!
2018-06-25 14:33:08; Aktualizacja: 6 lat temuJefferson Farfán nie wystąpi w ostatnim meczu reprezentacji Peru na trwających Mistrzostwach Świata przeciwko Australii.
Jedna z największych gwiazd drużyny „La Blanquirroja” nie pojawi się na placu gry w ostatnim starciu grupowym przeciwko „Socceroos” z powodu urazu odniesionego podczas sobotniego treningu.
Zawodnik Lokomotiwu Moskwa zderzył się w trakcie gierki z jednym z bramkarzy i padł nieprzytomny na murawę. Sztab medyczny udzielił natychmiastowej pomocy 33-letniemu piłkarzowi, który od razu został przewieziony do najbliższego szpitala.
Doświadczony skrzydłowy przeszedł w nim szczegółowe badania. Ich wyniki nie wykazały niczego niepokojącego, ale jednocześnie stwierdziły, że Jefferson Farfán doznał wstrząśnienia mózgu i musi pozostać pod obserwacją specjalistów, aby wykluczyć wszelakiego rodzaju powikłania po odniesionym urazie.Popularne
- To było przerażające, ale wszystko skończyło się dobrze. Najważniejsze jest to, że już powoli dochodzi do siebie. Istnieją różne protokoły i sposoby dotyczące powrotu do pełni zdrowi po takim zderzeniu, a to oznacza, że Jefferson musi postać w szpitalu przez 72 godziny, dopóki jego stan się nie ustabilizuje. Mógłby zostać z niego zwolniony, ale najważniejsze jest dla nas to, aby nic mu się nie stało - powiedział Ricardo Gareca, selekcjoner drużyny narodowej.
Zawodnik Lokomotiwu Moskwa nie pomoże kolegom w ostatnim starciu grupowym przeciwko Australii. Warto także dodać, że Peru już wcześniej straciło szansę na awans do fazy pucharowej trwającego mundialu z powodu porażek z Danią (0:1) oraz Francją (0:1).