MD: Griezmann zrobi wiele dla transferu

Przed rozpoczęciem obecnego sezonu Francuz prowadził zaawansowane negocjacje z Katalończykami. Wówczas strony ustaliły, że pensja zawodnika na Camp Nou wyniesie 16 milionów euro netto. Ostatecznie jednak środkowy napastnik zrezygnował z przeprowadzki, chociaż wcześniej przez telefon dał słowo prezydentowi Barcelony, Josepowi Bartomeu, i ogłosił swoje pozostanie na Wanda Metropolitano w filmie #LaDecision.

Do podpisania nowego kontraktu namówili go m.in. koledzy z drużyny oraz Diego Simeone. Przekonano go możliwością zdobycia pucharu Ligi Mistrzów na własnym stadionie. Koniec końców „Los Rojiblancos” odpadli z rozgrywek na etapie 1/8 finału i to według hiszpańskich dziennikarzy skłoniło mistrza świata z 2018 roku do przemyślenia swojej przyszłości. 

Efekt jest taki, że Antoine Griezmann miał przyznać się do błędu odnośnie odrzucenia oferty Barcelony, za pośrednictwem swoich przedstawicieli przeprosił działaczy z Katalonii i teraz zrobi wszystko, aby to naprawić. Przede wszystkim chce pójść na ustępstwa w kwestii wynagrodzenia i tym samym zaakceptować ustalenia z 2018 roku. 

Gracz uważa, że madrytczycy nie są już zdolni do walki o główne trofea, a za moment poza Lucasem Hernándezem mogą stracić takich piłkarzy jak Saul, Diego Costa, Filipe Luís czy Diego Godín.

Obecnie Griezmann inkasuje 23 miliony euro netto, a jego klauzula wykupu wynosi 200 milionów euro. W lipcu najlepszy strzelec w historii Atlético Madryt będzie jednak dostępny za 120 milionów euro.

W bieżącym sezonie 28-latek strzelił 18 goli i zanotował osiem asyst. 

Inne opcje analizowane przez „Blaugranę” to Luka Jović (Benfica/Eintracht), Marcus Rashford (Manchester United) czy Rodrigo Moreno (Valencia).