Rooney został mianowany kapitanem reprezentacji po rezygnacji Stevena Gerrarda i Franka Lamparda. Wilshere twierdzi, że napastnik Manchesteru United od tego czasu stał się „tatusiem” drużyny narodowej.
- Wayne jest jedynym zawodnikiem, który reprezentuje nasz zespół od 10 lat. Wcześniej grał z pokoleniem Gerrarda i Lamparda, z którego się wywodzi. On jest tatusiem tej drużyny. Obejmuje nas ramieniem, daje porady i prowadzi do lepszej gry – powiedział piłkarz Arsenalu o Rooneyu.
Kapitan reprezentacji może zanotować 99. występ w kadrze dzisiaj w estońskim Tallinie. Anglik najprawdopodobniej zagra swój setny mecz w reprezentacji 15 listopada na Wembley przeciwko Słowenii.
- Pamiętam, że oglądałem go podczas Euro 2004, kiedy grał obok Gerrarda i Lamparda. Każdy z nich był dla mnie wspaniałym wzorem do naśladowania. Wayne jest fantastyczny. Dopiero zbliża się do 29. roku życia i nadal spisuje się świetnie. Jest wielkim przywódcą, zasługuje na minimum 100 występów w reprezentacji – kontynuował Wilshere.
- Rooney to naturalny lider. Nawet jeszcze kiedy Steven Gerrard był kapitanem, to Wayne i tak miał głos w szatni i zachęcał nas do walki. Nie bał się powiedzieć, co robisz źle, ale też nie szczędził pochwał. Jego głód gry nie uległ zmianie – dodał 22-latek.
- Nie jestem jeszcze taki stary, ale jako najbardziej doświadczony w kadrze muszę dawać przykład. To zgrany skład, ale nadal chcemy uczyć się wspólnie naszej gry. Przede mną jeszcze wiele lat występów. Wspaniale jest mieć młodszych zawodników w zespole. Nie sądzę, że reprezentacja potrzebuje przebudowy – skomentował sytuację Rooney.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
