Čech: Mój hełm uratował Zoumę! [WIDEO]

We wtorkowym meczu 1/4 Pucharu Ligi Angielskiej doszło do groźnej sytuacji, w której obrońca Londyńczyków, Kurt Zouma, zderzył się z bramkarzem "The Blues".

 

Francuski stoper musiał opuścić boisko z powodu urazu głowy w doliczonym czasie pierwszej połowy.

 

- Martwiłem się o Kurta, ponieważ na początku nie wyglądało to najlepiej. Miał szczęście, ponieważ gdybym nie nosił ochraniacza, który w pewien sposób zamortyzował siłę, z którą zderzyły się nasze głowy, to wszystko mogłoby się skończyć znacznie poważniej. Cieszę się, że on czuje się już dobrze. Nasz sztab medyczny zareagował jak należy i od razu zarządzono zmianę. W tego typu przypadkach nie wolno ryzykować - ocenił 32-latek.

 

 

Wtorkowe zajście można obejrzeć na poniższym filmie:

 

 

 

 

Natomiast Petr Čech nosi "kask" na głowie od 2006 roku, kiedy to otarł się o śmierć po starciu z jednym z rozpędzonych piłkarzy Reading FC. Czech doznał wówczas pęknięcia czaszki i po utracie przytomności został przewieziony do szpitala. Po dwumiesięcznej przerwie wrócił do gry, jednak od tamtego czasu piłkarzowi zalecono występować na boisku w nietypowym ochraniaczu.

 

Fatalny uraz bramkarza "The Blues" z 2006 roku: