Koronę czeka gruntowna przebudowa. Nowi właściciele wkraczają do akcji
2016-05-16 02:16:48; Aktualizacja: 8 lat temuWieloletnie poszukiwania inwestora kieleckiego klubu w końcu dobiegają końca. Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego to już w środę włodarze miasta przedstawią oficjalnie nowego właściciela Korony.
Lokalne media od pewnego czasu coraz wyraźnie donoszą o tym, że "Żółto-Czerwoni" trafią w ręce biznesmena Jakuba Meresińskiego, którego interesy w stolicy województwa świętokrzyskiego reprezentuje Marek Citko. Obaj panowie byli obecni na stadionie w czasie ostatniego ligowego starcia Korony z Jagiellonią Białystok, a następnego dnia pojawili się w siedzibie klubu, gdzie rozmawiali z zawodnikami na temat swojej wizji zespołu.
Nie jest ona tak świetlana, jak niektórzy mogliby przypuszczać. Wystarczy wspomnieć, że na wstępne rozmowy na temat swojej dalszej przyszłości w drużynie z Kielc nie zostali zaproszeni Airam Lópeza Cabrera, Vlastimir Jovanović czy Bartłomiej Pawłowski. Mało tego zawodnicy z dłuższymi kontraktami otrzymali propozycję obniżenia zarobków (nawet o połowę) i jeśli nie zgodzą się przyjąć proponowanych warunków, to mogą szukać sobie nowego pracodawcy.
Zmiany kadrowe w Koronie mają także dotyczyć sztabu szkoleniowego. Niemal przesądzone jest, że z klubem pożegna się Marcin Brosz. Faworytem do zajęcia jego miejsca w ekipie "Żółto-Czerwonych" ma być Dariusz Dźwigała. Były szkoleniowiec Arki Gdynia, Polonii Warszawa oraz Dolcanu Ząbki nie ukrywa, że chętnie poprowadziłby zespół z Ekstraklasy oraz że jakiś czas temu odbył luźne rozmowy na ten temat z Markiem Citką, ale bez żadnych wiążących deklaracji z obu stron.Popularne
Wiele wskazuje na to, że w Koronie nadchodzą nowe rządy, o których już w środę o 13 ma poinformować prezydent Kielc. Wojciech Lubawski na specjalnej konferencji prasowej najprawdopodobniej przekaże informację o podpisaniu przedwstępnej umowy sprzedaży klubu oraz o osobach, które poza wymienionymi wyżej panami będą odpowiadać za dalsze losy "Żółto-Czerwonych".