Piqué: Chcę zostać prezydentem!

Kilka tygodni temu legenda "Blaugrany", Xavi, stwierdziła w jednym z wywiadów, że defensor ma ambitny plan przejęcia władzy w klubie. Reprezentant Hiszpanii miałby sobie wziąć do pomocy kolegów z boiska, w tym Carlesa Puyola, Xaviego czy Sergio Busquetsa. Teraz te informacje potwierdza sam zainteresowany.

- Jeśli coś mówię, to znaczy, że tak myślę. Zamierzam zostać prezydentem "Barçy". To jest krok, który chciałbym postawić po zakończeniu kariery - powiedział Piqué w rozmowie z "TV3".

- Nie widzę siebie w roli trenera, wątpię, by mi się to podobało. Jako prezydent mógłbym pomóc klubowi, ponieważ bardzo mnie to pasjonuje. Transfer do MLS? Zawsze mówiłem, że chcę zakończyć karierę w Barcelonie, ale to byłaby ciekawa możliwość. Dopóki będę miał apetyt na grę...

Przed objęciem stanowiska prezydenckiego, Piqué musiałby się rozstać z klubem przynajmniej na dwa lata ze względu na obowiązujące przepisy. "Diario Sport" wyliczyło, że biorąc pod uwagę sześcioletnie kadencje prezydentów i potencjalną długość kariery obrońcy, 29-latek mógłby zasiąść na czele zarządu dopiero w 2027 roku.