34 gole w Ekstraklasie. Napastnik wraca na najwyższy szczebel i będzie mógł powiększyć ten dorobek

2025-06-01 18:54:15; Aktualizacja: 23 godziny temu
34 gole w Ekstraklasie. Napastnik wraca na najwyższy szczebel i będzie mógł powiększyć ten dorobek Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Transfery.info

W niedzielnym finale baraży o awans do Ekstraklasy triumfowała Wisła Płock, która pokonała Miedź Legnica 2:0. Jedną z bramek zdobył Łukasz Sekulski, który ponownie będzie miał możliwość gry na najwyższym rodzimym szczeblu.

Na przestrzeni 34 kolejek sezonu zasadniczego I ligi Wisła Płock zdobyła 64 punkty, które dały jej trzecie miejsce w tabeli. Wyżej znalazły się Arka Gdynia i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Podopieczni Mariusza Misiury musieli przejść drogę baraży, która jak już wiadomo - okazała się dla nich zwycięska.

Po półfinałowej wygranej z Polonią Warszawa 2:1 „Nafciarze” mierzyli się w finale z Miedzią Legnica. Triumfowali 2:0. Premierowego gola w doliczonym czasie pierwszej połowy strzelił dla nich Łukasz Sekulski. Napastnik wykorzystał rzut karny. Jakub Wrąbel go wyczuł, ale nie zdołał odbić piłki.

Wcześniej 34-latek zdobył 11 bramek, więc dołożył sporych rozmiarów cegiełkę do wywalczenia promocji.

W marcu doświadczony piłkarz przedłużył kontrakt z Wisłą i będzie reprezentował jej barwy również w kolejnym sezonie. Oznacza to, że stanie przed szansą na powiększenie swojego dorobku w Ekstraklasie.

Kapitan płockiej ekipy łącznie wybiegał dotychczas na jej boiska 131 razy i strzelił 34 gole (według 90minut.pl, Transfermarkt.de przyznaje mu ich 35). To dorobek w barwach Wisły, ale również Jagiellonii Białystok, Korony Kielce, Piasta Gliwice i ŁKS-u Łódź. W międzyczasie napastnik grał też w Rosji.

Najlepszy w rodzimej elicie był dla niego sezon 2021/2022, kiedy to trafił do siatki 13-krotnie.

W zeszłorocznej rozmowie z Transfery.info Sekulski dał do zrozumienia, że ani myśli o zakończeniu kariery. Jeśli wszystko ułoży się dobrze, widzi siebie na murawie jeszcze przez trzy-cztery lata. Cały wywiad TUTAJ.