Adrian Benedyczak z drugim golem dla Parmy

2021-10-29 17:16:29; Aktualizacja: 3 lata temu
Adrian Benedyczak z drugim golem dla Parmy Fot. FotoPyK
Kamil Freliga
Kamil Freliga Źródło: Parma FC

20-letni piłkarz Parmy Adrian Benedyczak rozpoczął mecz z Cittadellą w podstawowym składzie i zdobył bramkę na 2:0. Jego klub wygrał spotkanie, a Polak zebrał pochwały od trenera.

Młody napastnik trafił do włoskiego drugoligowca z Pogoni Szczecin po sezonie, w którym strzelił trzy gole w Ekstraklasie. Na zapleczu Serie A trafiał już dwa razy, a w sumie dostał od Enzo Mareski niecałe 200 minut na pokazanie swoich umiejętności.

Złożyły się na to występy w pięciu meczach ligowych i jednym w Pucharze Włoch. W czwartkowy wieczór, w starciu z Cittadellą Benedyczak po raz pierwszy wyszedł w podstawowym składzie i była to dobra decyzja szkoleniowca znanego z występów w Sevilli, bo w 59. minucie zachował się jak rasowy snajper i będąc już w polu bramkowym pewnie zamienił na gola podanie ze skrzydła Enrico Del Prato. 

Po meczu trener Maresca chwalił młodego Polaka i przyznawał, że żałuje, że nie korzystał do tej pory z jego usług w większym wymiarze czasowym. – Biorę za to odpowiedzialność, ale mamy w kadrze wielu zawodników i chcemy, by wszyscy byli gotowi – mówił dwukrotny zdobywca Pucharu UEFA w roli piłkarza cytowany przez oficjalną stronę Parmy.

Akurat na pozycji środkowego napastnika rywalizacja w klubie nie jest największa, szczególnie w porównaniu z poprzednim sezonem, kiedy to Parma próbowała ratować się przed spadkiem z Serie A pozyskaniem wielu snajperów, na przykład Graziano Pelle czy Joshuę Zirkzee. W kadrze obecny był też reprezentant Danii Andreas Cornelius (obecnie Trabzonspor) i kupiony z Napoli za ponad 20 milionów euro Roberto Inglese. Obecnie w kadrze pozostał tylko ten ostatni, ale numerem jeden i tak jest inny były piłkarz "Partenopeich" Gennaro Tutino. Wychowanek klubu z południa kraju ma już 25 lat, od wielu jest wypożyczany do innych zespołów i na tej samej zasadzie trafił też do Parmy. 

Droga Benedyczaka do podstawowej jedenastki „Crociatich” nie musi być więc długa, tym bardziej, że grający dużo więcej Tutino też strzelił jak dotąd dwa gole, a Inglese może pochwalić się jednym trafieniem. Ich nie najlepsza forma strzelecka napastników przekłada się na niskie, dopiero 14. miejsce w tabeli Serie B.