Aleksandar Vuković niepewny przyszłości w Piaście Gliwice. „Może być różnie”

Aleksandar Vuković może po zakończeniu bieżących rozgrywek pożegnać się ze sprawowaniem funkcji trenera Piasta Gliwice - informuje Tomasz Włodarczyk w programie „Okno Transferowe” na Meczyki.pl.

Serb jest kojarzony w naszym kraju za sprawą gry w Legii Warszawa oraz Koronie Kielce. Z tego też powodu niewiele osób zdziwił fakt, że to właśnie w tych drużynach zaczął stawiać pierwsze kroki w zawodzie trenera.

Najpierw odnajdywał się w roli asystenta Pachety w ekipie z województwa świętokrzyskiego, a potem pracował na różnych szczeblach w „Wojskowych”, których dwukrotnie prowadził tymczasowo po zwolnieniach Besnika Hasiego i Deana Klafuricia oraz dwukrotnie jako pełnoprawny pierwszy szkoleniowiec w latach 2019-2020 i 2021-2022.

Niedługo po drugim rozstaniu ze stołecznym klubem przejął stery nad Piastem Gliwice, gdzie po przeszło dwuletnim pobycie można było zakładać, że ma mocną pozycję.

Popularne

Previous

Afimico Pululu trafi do 16-krotnego mistrza kraju?!

Bed Lederman wybrał nowy klub?!

Paris Saint-Germain zdecydowane w sprawie Cristiano Ronaldo

Mateusz Borek uderzył w klub Ekstraklasy. „To wszystko to jeden wielki śmiech”

Marek Papszun wyróżnił trzy kluby Ekstraklasy. „Takie projekty trzeba po prostu docenić”

OFICJALNIE: Rewelacja IV ligi na testach w klubie z Ekstraklasy. 38 bramek w ubiegłym sezonie

Legia Warszawa negocjuje dwa transfery

Real Madryt znalazł „nowego Toniego Kroosa”. 60 milionów euro nie stanowi problemu

Next

Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przyznał w programie „Okno Transferowe”, że rzeczywistość wygląda inaczej i to do tego stopnia, że Serb, bez względu na końcowy rezultat bieżących rozgrywek, może nie otrzymać propozycji przedłużenia wygasającej umowy.

- Jestem ciekaw jego sytuacji. Z tego, co słyszę, jego pozycja w klubie nie jest zbyt silna. Ze Śląska płyną sygnały, że z przedłużeniem może być różnie - przekazał dziennikarz.

Wpływ na taki obrót spraw może mieć bieżąca sytuacja finansowa Piasta Gliwice oraz rozbieżności dotyczące celów czy składu drużyny, czego nie tak dawno dał wyraz trener przy okazji pytania o przyszłość Arkadiusza Pyrki.

Zespół prowadzony przez Vukovicia zakończył pierwszą część sezonu na jedenastej pozycji z przewagą czterech punktów nad strefą spadową.