Alexis Sánchez: Sam spodziewałem się po sobie czegoś lepszego

Alexis Sánchez wypowiedział się na temat swoich problemów po przenosinach do Manchesteru United.

Chilijczyk miał z miejsca stać się jedną z największych gwiazd „Czerwonych Diabłów” po tym jak po przeciągających się negocjacjach trafił na Old Trafford z Arsenalu. United uczyniło napastnika najlepiej zarabiającym piłkarzem w Premier League, ale na razie Alexisowi nie udało się spełnić pokładanych w nim oczekiwań. Kiepska forma zaczęła nawet budzić obawy sztabu trenerskiego.

W środę brytyjskie media podawały informacje, iż zawodnik sprawia wrażenie wyraźnie przygnębionego i odizolowanego od grupy. Sánchez nie kazał długo czekać i odniósł się do tych doniesień w rozmowie z dziennikarzami podczas zgrupowania reprezentacji Chile. Jego wypowiedź cytuje „Sky Sports”.

- Z racji, że sam od siebie wiele wymagam, spodziewałem się czegoś lepszego. Po tym jak trafiłem do United, trudno było zmienić wszystko tak szybko. Miałem nawet wątpliwości, czy udać się na zgrupowanie kadry - powiedział napastnik.

- Zmiana klubu była czymś nagłym, to był pierwszy raz, kiedy przenosiłem się do innego zespołu w styczniu. Ale w moim życiu wydarzyło się wiele trudnych rzeczy.

Piłkarz wrócił jeszcze do chęci odpuszczenia zgrupowania kadry. Chile nie awansowało na mundial, dlatego Alexis nie chciał w tak trudnym dla siebie momencie wyjeżdżać do Szwecji wraz z resztą drużyny.

- Poprosiłem o zgodę na ominięcie tego zgrupowania, ale później lepiej wszystko przemyślałem, porozmawiałem też z Claudio Bravo i uznaliśmy, że w takiej chwili powinniśmy być zjednoczeni.

Alexis rozegrał do tej pory 10 meczów w barwach United. Na razie udało mu się zdobyć jedynie jedną bramkę.