André Onana wreszcie wrócił na boisko po dyskwalifikacji, a w lutym podpisze kontrakt z nowym klubem

2021-11-14 13:36:08; Aktualizacja: 3 lata temu
André Onana wreszcie wrócił na boisko po dyskwalifikacji, a w lutym podpisze kontrakt z nowym klubem Fot. kivnl / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: La Gazzetta dello Sport

André Onana prawdopodobnie zasili szeregi Interu Mediolan, o czym informuje „La Gazzetta dello Sport”. Kameruńczyk właśnie zanotował pierwszy oficjalny mecz po długim zawieszeniu.

Dobiegła już końca dyskwalifikacja André Onany za doping i mógł on w ostatnim czasie wrócić do treningów. Wkrótce natomiast powinna rozstrzygnąć się jego przyszłość, bo kontrakt z Ajaksem Amsterdam wygasa 30 czerwca 2022 roku. Umowa do tej pory nie została przedłużona i wszystko wskazuje na to, że nie pozostanie on w Holandii. 

Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, nowym pracodawcą 25-latka będzie Inter Mediolan. Z nowym pracodawcą, do którego trafi latem na zasadzie wolnego transferu, miałby parafować wszystkie dokumenty już w lutym, czyli zaraz po zamknięciu zimowego okna transferowego.

Kontrakt, który podpisze Onana, będzie obowiązywał do 30 czerwca 2026 roku. Na jego mocy będzie mógł on liczyć na roczne zarobki rzędu trzech milionów euro. Stanie się tym samym naturalnym następcą 37-letniego Samira Handanovicia.

Mistrzowie Włoch to oczywiście tylko jeden z klubów zainteresowanych usługami tego zawodnika. Chcieli go też między innymi w Olympique'u Lyon czy Arsenalu. Pojawiły się też plotki o możliwym powrocie do Barcelony, w której się wychowywał. On jednak, rzekomo już jakiś czas temu, zdecydował się na Półwysep Apeniński.

Golkiper swój pierwszy mecz po absencji rozegrał w sobotę w barwach reprezentacji Kamerunu. Jego zespół pokonał Malawi w stosunku 4-0 w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w strefie afrykańskiej. Onana nie miał zbyt wiele pracy, ale w związku z zachowaniem czystego konta i tak powrót należy uznać za udany.