Artur Jędrzejczyk nawet się nie zawahał. To najlepszy piłkarz Legii Warszawa, z którym grał

Artur Jędrzejczyk napisał wyjątkową historię w barwach Legii Warszawa. Przez wszystkie te lata dzielił przy Łazienkowskiej szatnię z wieloma utalentowanymi zawodnikami. Najbardziej jednak ceni Miroslava Radovicia, co przyznał w rozmowie opublikowanej na Legia.com.

Artur Jędrzejczyk miał niedawno co świętować. W barwach Legii Warszawa dobił już do 400. występów. Jubileusz nastąpił podczas rewanżowej konfrontacji w ramach ćwierćfinału Ligi Konferencji z Chelsea.

Doświadczony defensor trafił na Łazienkowską w 2006 roku. Nie od początku grał regularnie. Do pewnego momentu był posyłany głównie na wypożyczenia. Przełomowa była dla niego kampania 2011/2012, gdy wywalczył sobie miejsce w składzie „Wojskowych”.

Dzięki dobrej postawie Jędrzejczyk zapracował na transfer do Rosji. W tamtejszym Krasnodarze przebywał do stycznia 2016 roku, po czym wrócił do Legii. Przygoda ta trwa do dzisiaj.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Jego dni w Legii Warszawa są policzone?! „Jeśli Marek Papszun przyjdzie...”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Ktoś taki przydałby się teraz Legii Warszawa? „Chłop miał jaja ze stali”

Next

W specjalnej rozmowie z okazji jubileuszu 37-latek opowiedział o swoim pobycie w warszawskim klubie. Nie zabrakło w niej pytania o najlepszego gracza, z którym miał okazję dzielić szatnię. 

- Było ich sporo, ale takim największym był „Rado”. Ze swojego najlepszego czasu… niesamowity piłkarz. Przychodził tutaj razem ze mną w wieku 21 lat. Ten jego balans, zewniak… no sorry, ale jeżeli piłkarze Realu i Borussii Dortmund mieli problemy, to coś oznacza. Umiejętności jedno, ale jego mental, podejście. Niesamowity człowiek. On poradziłby sobie w każdej najlepszej drużynie na świecie - powiedział bez zawahania były reprezentant Polski.

Miroslav Radović bez wątpienia zapisał się na stałe w historii klubu z Łazienkowskiej. Do Legii Warszawa trafił w 2006 roku i przez niemal dziewięć lat stanowił filar drużyny, zanim zdecydował się na zagraniczną przygodę w Chinach. Po krótkim powrocie do serbskiej ligi ponownie zawitał na Łazienkowską, gdzie zakończył piłkarską karierę w 2019 roku.

W barwach „Wojskowych” rozegrał ponad 370 spotkań, zdobywając 88 bramek i notując 78 asyst. Jego czas w Legii obfitował w sukcesy - czterokrotnie sięgał po mistrzostwo Polski, a pięć razy triumfował w krajowym pucharze.