Barcelona: Afery hejterskiej ciąg dalszy. Klub chciał dowodów i je otrzymał

2020-02-18 09:17:33; Aktualizacja: 4 lata temu
Barcelona: Afery hejterskiej ciąg dalszy. Klub chciał dowodów i je otrzymał Fot. Cadena SER
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Cadena SER

Dziennikarze Cadena SER podali więcej informacji na temat kont w mediach społecznościowych dyskredytujących osoby związane z Barceloną.

Zgodnie z poniedziałkowymi doniesieniami Cadena SER władze Barcelony poprawiają wizerunek klubu przy współpracy z firmą I3 Ventures. Metoda jest dość kontrowersyjna, ponieważ miała ona atakować w mediach społecznościowych piłkarzy „Dumy Katalonii”, opozycję zarządu oraz działaczy niepodległościowych.

Barcelona zaprzeczyła temu, wydając specjalny komunikat. Katalończycy dali do zrozumienia, że oczekują przeprosin. W innym przypadku mogą wejść na drogę prawną, broniąc interesów klubu. Dziennikarze przedstawili jednak dowody, które mają świadczyć o tym, że ich informacje są zgodne z rzeczywistością.

Dokument opublikowany przez Cadena SER ma 35 stron. Przedstawione tam dane ukazują, że firma I3 Venture stoi za kontami w mediach społecznościowych, które atakowały m.in. Leo Messiego i Gerarda Piqué. Jednym z nich jest powiązane ze stroną internetową należącą do I3 Venture konto Respeto y Deporte.

Cadena SER wymienia ich więcej, a wśród nich są Alter Sports, Mes que un club, Sport Leaks, Justicia y Dialogo en el Deporte i Jaume, un film de terror. Raport ukazujący dane statystyczne tych kont (według hiszpańskich dziennikarzy - do których dostęp mógł mieć tylko ich administrator) jest podpisany przez firmę Nicestream mającą tego samego właściciela co I3 Ventures.

Więcej na ten temat: FC Barcelona Hiszpania LaLiga