Barcelona sprowadzając Coutinho... nałożyła na siebie minizakaz transferowy
2018-11-21 12:32:25; Aktualizacja: 6 lat temuFC Barcelona osiągnęła ciekawe porozumienie z Liverpoolem przy okazji transferu Philippe Coutinho.
Saga z udziałem pomocnika była jedną z głośniejszych w ostatnich latach. Po odejściu Neymara do Paris Saint-Germain Katalończycy poszukiwali gracza, który zastąpi skrzydłowego na boisku, ale którego transfer zatrze też straty wizerunkowe poniesione na takim, a nie innym sposobie rozstania z Brazylijczykiem. Wybór szybko padł na Coutinho, lecz transfer był daleki od tych łatwych do zrealizowania.
Mistrzowie Hiszpanii starali się o gracza przez całe lata, sam piłkarz również składał prośby o pozwolenie na transfer, ale to nie wystarczyło. Po kolejnych miesiącach spekulacji porozumienie udało się osiągnąć dopiero w styczniu. Wartość transferu miała wynieść łącznie około 160 milionów euro, lecz Barcelona musiała złożyć kilka dodatkowych zobowiązań.
„Cadena SER” informuje, że w umowie między klubami znalazł się wyjątkowy zapis. Otóż wraz ze sprowadzeniem Coutinho, Barcelona zobowiązała się, że w ciągu trzech sezonów nie będzie się starała o żadnego z zawodników „The Reds”. Jest to wyraźny znak na to, że liverpoolczycy nie sprzedawali pomocnika ze względu na swoją wolę.Popularne
Barcelona przystała na warunek, dlatego teraz musi sobie odpuścić poszukiwania wzmocnień na Anfield. Będzie tak jeszcze przez dwa sezony, później wszystko ma wrócić do normy. Wyjątkiem od tej klauzuli może być jedynie sytuacja, w której to sam Liverpool będzie poszukiwał kupca za któregoś ze swoich graczy.
Warto dodać, że przez zamieszanie i opór ze strony Liverpoolu, Coutinho zagrał w fazie grupowej Ligi Mistrzów w barwach „The Reds”, przez co po transferze nie mógł grać w fazie pucharowej na wiosnę w nowym zespole. Debiut w Champions League w ekipie „Blaugrany” zaliczył zatem dopiero w obecnej kampanii.