Bartosz Frankowski krytykowany za kluczową decyzję w rywalizacji o mistrzostwo Czech. Polski sędzia tłumaczy swój werdykt [WIDEO]

Bartosz Frankowski krytykowany za kluczową decyzję w rywalizacji o mistrzostwo Czech. Polski sędzia tłumaczy swój werdykt [WIDEO] fot. TV
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Transfery.info

Bartosz Frankowski poprowadził mecz na szczycie tabeli czeskiej ekstraklasy, w którym Slavia Praga podejmowała Viktorię Pilzno, a zawody zakończyły się remisem w stosunku 1:1. Bramka na wagę remisu padła w kontrowersyjnych okolicznościach.

Od pewnego czasu czeska federacja współpracuje z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. W jej ramach nasi sędziowie prowadzą hitowe mecze rozgrywek ligowych.

Tym razem wybór padł na Frankowskiego, ale niewykluczone, że dziś tamtejsze władze żałują decyzji o zaproszeniu 35-latka. Polak poprowadził mecz o mistrzostwo Czech i wszystko wskazuje na to, że wypaczył wynik zawodów.

Pierwszy gol w spotkaniu Slavia Praga - Viktoria Pilzno padł dopiero w doliczonym czasie gry. Uprzednio sfaulowany w polu karnym został piłkarz gospodarzy i Frankowski podjął słuszną decyzję o podyktowaniu jedenastki. W tym momencie obecny mistrz Czech miał tyle samo punktów, co jego przeciwnik.

Wówczas sędzia główny dopatrzył się przewinienia na Mateju Trusie. Napastnik wbiegł w pole karne i chociaż minął rywala z miejsca, to chwilę potem upadł na murawę.

Sytuacja do łatwych nie należy, ale wydaje się, że nie było podstaw do podyktowania rzutu karnego. Goście go jednak otrzymali, zamienili na gola i zremisowali 1:1. Tym sposobem kwestia mistrzostwa nie została rozstrzygnięta.

Kibice po meczu nie zostawiają na polskim arbitrze suchej nikt, mówiąc wprost o wielkim oszustwie.

– W ostatniej sytuacji obrońca Slavii (Oscar Dorley) próbował zagrać piłkę nogą, wyciągnął nogę przed napastnika (Matej Trusa), ale nie dotknął piłki. To jest podstawowe zadanie obrońcy w polu karnym – zagrać w piłkę. Nie zagrał i wytrącił z równowagi przeciwnika, przez co napastnik nie mógł dokończyć swojej akcji w ataku. Mógłby grać dalej, miał kontrolę nad piłką, ale został przewrócony. Jeśli dobrze pamiętam, potknął się o prawą nogę i z tego powodu kopnął lewą nogą i upadł. Ponieważ obrońca nie zagrał piłki i spowodował upadek, musiałem przyznać rzut karny – tłumaczył w rozmowie z O2 TV Frankowski.

Viktoria na ten moment ma na swoim koncie 76 „oczek” i przewodzi tabeli. Slavia z dorobkiem 74 punktów zajmuje drugie miejsce.

Do końca rozgrywek pozostały trzy kolejki.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] L'Equipe: Reprezentacja Polski zainteresowana znanym selekcjonerem L'Equipe: Reprezentacja Polski zainteresowana znanym selekcjonerem Robert Lewandowski za 500 tysięcy euro?! Znany klub przegapił życiową okazję Robert Lewandowski za 500 tysięcy euro?! Znany klub przegapił życiową okazję „Erik Expósito był jedną nogą w nowym klubie” „Erik Expósito był jedną nogą w nowym klubie” Waldemar Sobota ponownie w reprezentacji Polski? Była gwiazda Śląska Wrocław radzi sobie w nowej dyscyplinie Waldemar Sobota ponownie w reprezentacji Polski? Była gwiazda Śląska Wrocław radzi sobie w nowej dyscyplinie Napastnik odejdzie z Legii Warszawa?! Napastnik odejdzie z Legii Warszawa?! Transfery - Relacja na żywo [29/03/2024] Transfery - Relacja na żywo [29/03/2024] Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy