Bayern Monachium: Mandžukić coraz bliższy powrotu. Rozmowy trwają!

Mario Mandžukić może przed zamknięciem letniego okienka transferowego zasilić szeregi Bayernu Monachium

Aktualny mistrz Niemiec po zakontraktowaniu Ivana Perišicia wciąż poszykuje na rynku wartościowy zawodników mogący wzmocnić kadrę „Bawarczyków” w rozpoczynającym się sezonie.

Magazyn „Kicker” jest przekonany, że kolejnym celem transferowym „Bawarczyków” stał się Mario Mandžukić, który w przeszłości reprezentował już barwy ekipy z Allianz Areny w latach 2012-2014. Teraz doświadczony Chorwat miałby wrócić do klubu i pełniłby w nim funkcję zmiennika dla Roberta Lewandowskiego lub z konieczności mógłby występować też na skrzydle.

Włoskie media uważają, że 33-letni napastnik miał wyrazić zainteresowanie ponownym transferem do Bayernu i z tego też powodu jego agent ma już prowadzić zaawansowane rozmowy z przedstawicielami zespołu, którzy są ponoć skłonni wykupić go z Juventusu za 15 milionów euro oraz samemu piłkarzowi zaoferować możliwość zawarcia kontraktu do końca czerwca 2021 roku, który miałby mu zagwarantować zarobki na poziomie około pięciu milionów euro na sezon.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Next

Chorwat przed zamknięciem letniego okienka transferowego znajdował się w kręgu zainteresowań Manchesteru United, ale ostatecznie nie zdecydował się na zaakceptowanie możliwości kontynuowania kariery na Wyspach Brytyjskich, a „Czerwone Diabły” nie zamierzały za wszelką cenę przekonać go do zmiany zdania.