Były premier Włoch nie potrafił zbyt długo żyć bez piłki po sprzedaży Milanu i w 2018 roku zainwestował spore środki w przejęcie oraz wzmocnienie Monzy, która ze względu na przedwczesne zakończenie rozgrywek Serie C już teraz może w pełni cieszyć się z uzyskania awansu na zaplecze krajowej elity.
Silvio Berlusconi nie chce jednak zadomowić się na tym poziomie zbyt długo i dlatego planuje w nadchodzącym czasie wzmocnić zespół, aby ten mógł włączyć się do walki o jedno z miejsc gwarantujących promocję do gry w najwyższej klasie we Włoszech.
83-latek uważa, że w osiągnięciu tego celu mogą pomóc mu Zlatan Ibrahimović i Kaká, z którymi odnosił ostatnie duże sukcesy z drużyną „Rossonerich”.
- Wiadomość o awansie Monzy do Serie B bardzo mnie ucieszyła. Największe brawa za osiągnięcie tego sukcesu należą się naturalnie Adriano Gallianiemu. Ja też dołożyłem swoją cegiełkę. Zawsze rozmawiałem z piłkarzami tak, jak robiłem to w Milanie, kiedy osiągaliśmy świetne rezultaty - powiedział działacz w rozmowie z Telelombardia.
- Serie A? Możemy, ale nie musimy się w niej znaleźć. Przygotowujemy się do rozegrania dobrych mistrzostw w Serie B. Pomyślimy o dokonani czterech czy pięciu wzmocnienie i zobaczymy. Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do rywalizacji i wierzę, że możemy odnieść zwycięstwo w Serie B - przyznał Berlusconi.
- Ibrahimović i Kaká byli naszymi celami transferowymi już przed startem tego sezonu, ale z przyczyn pozasportowych nie mogliśmy ich pozyskać, jednak nigdy nie mów nigdy. O obu mogę powiedzieć tyle, że są fantastycznymi piłkarzami, do których jestem bardzo przywiązany - dodał 83-latek.
Pozyskanie Szweda i Brazylijczyka przez Monzę w dalszym ciągu wydaje się jednak mało realne. Pierwszy z wymienionych graczy nie będzie raczej zainteresowany grą na zapleczu włoskiej elity. Z kolei drugi zakończył karierę pod koniec 2017 roku i nie przejawia chęci do jej wznowienia.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
