Boniek szczerze po losowaniu. „Rywale się cieszą, że na nas trafili”
2018-12-02 12:57:21; Aktualizacja: 5 lat temuZbigniew Boniek stwierdził otwarcie po zakończeniu ceremonii losowania fazy eliminacyjnej do Mistrzostw Europy w 2020 roku, że nasi przeciwnicy bardzo chcieli się z nami zmierzyć i ich marzenia się spełniły.
Przedstawiciele „Biało-Czerwonych” nie ukrywają zadowolenia z faktu, że udało nam się uniknąć pojedynków między innymi z Niemcami czy Serbami oraz konieczności odbywania dalekich podróży i o awans na Euro 2020 powalczymy z Austrią, Izraelem, Słowenią, Macedonią oraz Łotwą w grupie G.
Nasz optymizm podzielają także nasi przeciwnicy, którzy bardzo chcieli wylosować reprezentację Polski z pierwszego koszyka, ponieważ uważają nas za najsłabszą drużynę z grona teoretycznie najmocniejszych ekip na Starym Kontynencie.
- Nie będzie łatwo, bo w tej grupie jakikolwiek mecz na wyjeździe będzie ciężki. Wszystkie zespoły są niebezpieczne i widzą swoją szansę oraz cieszą się, że trafili z pierwszego koszyka na Polskę. Trzeba powiedzieć jasno, że można było wylosować dużo gorzej, ale i dużo łatwiej - powiedział Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.Popularne
- Trzeba pamiętać o tym, że mecze wygrywa się na boisku. Hamowałem optymizm po losowaniu grup na mundialu, gdy trafiliśmy na Kolumbię, Japonię i Senegal. To nasz największy problem. Czasami myślimy, że będzie łatwo, a w sporcie nigdy nie jest łatwo. Jesteśmy na papierze faworytem, ale to nie znaczy, że wygramy wszystkie spotkania. Wszyscy musimy o to walczyć. Faworyci bardzo często przegrywają - dodał Boniek.
- Tak jak mówiłem wszyscy chcieli grać z Polską. Najlepiej z pokorą, w ciszy wyjść na boisko i pokonać wszystkich jeden, dwa, trzy do zera. Wszystkie drużyny są w naszym zasięgu, ale one teraz myślą, że to Polska jest w ich zasięgu. Łotwa pokazała nam to, gdy ja byłem trenerem. Do dziś wydaje mi się, że to był mecz Łotwy z trenerem, bo piłkarzy nie było na boisku. Jako prezes powiedziałem, że chciałbym zawieźć nas co dwa lata na wielką imprezę. Tak było na Euro 2016 i Mistrzostwach Świata 2018. Do każdej drużyny trzeba podejść z maksymalną koncentracją. Po meczu z Senegalem nauczyliśmy się, że mądry Polak po szkodzie - zakończył działacz.