Brat Arkadiusza Milika reaguje na informację o telefonie do PZPN-u
2022-12-28 17:03:25; Aktualizacja: 1 rok temuŁukasz Milik odniósł się do ostatnich doniesień na temat swój i swojego brata.
Czas mija, ale echa niesnasek wewnątrz reprezentacji Polski nie milkną w mediach. We wtorek wzbudzającą spore emocje informację przekazał Cezary Kowalski. Dotyczyła ona Arkadiusza Milika, jego brata oraz telefonu wykonanego rzekomo przez tego drugiego do Henryka Kuli, prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej i wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.
„Brat Arkadiusza miał dzwonić do prezesa Kuli, aby ten przekazał prezesowi wszystkich prezesów, że jak nie będzie zmiany trenera, to jego brat w kadrze więcej nie zagra. Le cabaret” - napisał dziennikarz Polsatu Sport na Twitterze.
Kowalskiemu postanowił odpowiedzieć Łukasz Milik. Popularne
„Panie Czarku, to jest dopiero kabaret. Ja nie mam takiej mocy :) Rozmawiałem z prezesem Kulą, rozmawiałem przed chwilą z prezesem Kuleszą i obaj dementują pańskie »rewelacje«. Gdzie jest dziennikarska rzetelność? PS: Z Arkiem takiego tematu nigdy nie poruszałem. l' idiotie” - czytamy we wpisie brata napastnika Juventusu.
Kilku użytkowników Twittera zdziwiło, że musiał on dzwonić do działaczy, żeby zdementować tę informację, na co ten odpowiedział im, iż chciał po prostu ustalić, kto wypuścił taką plotkę.
Kowalski zareagował już na wpis Milika:
„Nie wycofuję ze swojego wpisu nawet przecinka. Wypowiedź prezesa Kuli potwierdzona u członków zarządu. Niech dementuje nawet prezydent USA. Szkoda, że piłkarze nie mają odwagi, wolą bawić się w podchody. A jak coś się wysypie, wtedy: »to nie ja, to oni«. Czegoś im brakuje:)” - napisał dziennikarz.
Panie Czarku, to jest dopiero kabaret. Ja nie mam takiej mocy :)
— Łukasz Milik (@LukiMilik) December 28, 2022
Rozmawiałem z prezesem Kulą, rozmawiałem przed chwilą z prezesem Kuleszą i obaj dementują pańskie "rewelacje". Gdzie jest dziennikarska rzetelność?
PS: Z Arkiem takiego tematu nigdy nie poruszałem.
l' idiotie