Brighton podjęło decyzję o przyszłości polskiego trio

„Mewy” dały się w ostatnim czasie poznać jako klub inwestujący w obiecujących zawodników. Na takim modelu prowadzeniu zespołu skorzystali Jakub Moder, Kacper Kozłowski i Michał Karbownik, którzy za rekordowe w skali naszego kraju pieniądze powędrowali do Anglii.

Z wymienionej trójki najlepsze wrażenie pozostawił po sobie wychowanek Lecha Poznań, ale stracił końcówkę poprzedniego i cały niedawno zakończony sezon z powodu zerwania więzadła krzyżowego.

24-letni pomocnik wrócił jakiś czas temu do pełnych treningów. Sztab szkoleniowy uznał jednak, że nie ma największego sensu posyłać go od razu do boju w obawie przed kolejną poważną kontuzją.

W tej sytuacji nie można było nawet wykluczyć wysłania go na wypożyczenia lub wystawienia na sprzedaż w obliczu umowy wygasającej wraz z końcem czerwca 2025 roku.

Andy Naylor z „The Athletic” przekonuje, że Brighton nie ma w planach rozstawania się z Moderem, ponieważ ten ma w okresie przygotowawczym otrzymać szansę od menedżera Roberto De Zerbiego. Wówczas zapadnie decyzja, czy będzie on jego podstawowym zawodnikiem czy zmiennikiem.

Posiadaniem aż tak wysokich notowań u włoskiego szkoleniowca nie może pochwalić się Kozłowski. Ale i jemu nie grozi na razie definitywne rozstanie z „Mewami”, które pragną ponownie wysłać go na wypożyczenie.

19-letni pomocnik spędził minione rozgrywki na tej zasadzie w holenderskim Vitesse, gdzie zanotował trzy trafienia i pięć asyst w 30 występach.

Na dalszą walkę o zyskanie uznania w Brighton nie może już liczyć Karbownik. Co prawda pozostawił on po sobie dobre wrażenie w Fortunie Düsseldorf, w której występował w ramach transferu czasowego.

Nie okazało się to jednak wystarczające do tego, by widniał w planach angielskiej drużyny. Dlatego ta pragnie definitywnie się z nim rozstać w najbliższych tygodniach.

22-letni lewy obrońca na brak zainteresowanie nie będzie narzekał. Tylko ostatnio jego nazwisko pojawiło się w kontekście przenosin do Schalke 04.