Były piłkarz Legii Warszawa niedługo we freak fightach? „Wojtek Gola do mnie napisał”
2024-12-10 20:23:55; Aktualizacja: 1 miesiąc temuW rozmowie na łamach Transfery.info o propozycji od Wojciecha Goli, współwłaściciela FAME MMA, opowiedział były zawodnik Legii Warszawa, Dominik Hładun. 29-latek wyraża chęć wejścia do ringu w przyszłości.
Dominik Hładun zamiłowanie do boksu wyniósł z rodziny, która ma tradycje bokserskie. Ten sport uprawiał jego ojciec, brat, a także wujek. Choć 29-latek ostatecznie karierę zrobił jako piłkarz, boksować także lubi.
- Rodzina jest związana z boksem. Mój tata, brat i wujek trenowali boks. Wszyscy mają za sobą mniejsze czy większe kariery. Szybko przekwalifikowałem się na piłkę. Mam podstawy, ale cały czas szlifuję umiejętności w trakcie zajęć indywidualnych. W Warszawie zapisałem się do Legia Fight Club i raz w tygodniu pracuję z trenerem - opowiedział niegdyś w rozmowie z TVP Sport.
Słowa Hładuna szybko odbiły się echem i trafiły w odpowiednie miejsce, bo niedługo po udzieleniu wywiadu, Samuel Szczygielski informował, że bramkarz otrzymał propozycję z FAME MMA. Popularne
Ten wątek rozwinął w rozmowie dla portalu Transfery.info. Piłkarz, wówczas przywdziewający trykoty Legii Warszawa, odsłonił kulisy sytuacji.
- Udzieliłem wywiadu dla TVP Sport i tam właśnie mnie pytano o to, czy chciałbym po karierze zawalczyć we freak fightach i chyba w ten sam dzień poszedłem z psem na dwór i patrzę na wiadomość, a tam Wojtek Gola do mnie napisał, czy nie chciałbym wziąć udziału - opowiedział w rozmowie z Transfery.info.
- Jeżeli do tego czasu freak fighty przetrwają, chociaż to nawet nie muszą być one, po prostu chciałbym się tak zmierzyć w ringu, kiedy można polegać tylko na sobie. Zobaczyć z perspektywy pięściarzy, jak oni to czują - dodał dopytany o możliwość wzięcia udziału w takim wydarzeniu po zakończeniu kariery.
Dominik Hładun tego lata po dwóch sezonach wrócił do macierzystego Zagłębia Lubin. W trwających rozgrywkach rozegrał 17 spotkań, w których 25-krotnie wyciągał piłkę z siatki. Pięć razy udało mu się zakończyć mecz bez straty gola. Natomiast jego licznik w barwach stołecznych zatrzymał się na 21 grach i sześciu czystych kontach.