Były piłkarz Olympique'u Marsylia czy Sportingu narkotykowym baronem. Grozi mu 16 lat więzienia

Sergio Contreras Pardo, znany bardziej w piłkarskim świecie jako Koke, stanie w 27 marca przed hiszpańskim sądem oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się handlem narkotykami - poinformował „AS”.

Środkowy napastnik nie zrobił oszałamiającej kariery. Mimo to zaliczył pobyt w wielu klubach. Szczególnie na początku przygody z futbolem były to całkiem znane marki, jak Málaga, Olympique Marsylia czy Sporting.

Potem przyszło mu bronić barw Arisu Saloniki, Houston Dynamo, Rayo Vallecano, Jahn Regensburg, Club Blooming czy NorthEast United.

Można było przypuszczać, że Koke zabezpieczył w należyty sposób swoją przyszłość po zakończeniu kariery w 2017 roku.

Tak się jednak nie stało, a emerytowany piłkarz został skazany na pobyt w więzieniu za zamieszanie w handel narkotykami.

39-latek wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 15 000 euro i spędzeniu za kratkami roku oraz ośmiu miesięcy.

Na wolności zdecydował się na rozwój umiejętności w swojej nowej profesji i szybko wspiął się w przestępczej hierarchii.

Teraz znalazł się w gronie siedemnastu osób oskarżonych o handel narkotykami.

Tym razem Koke nie był „jedną z płotek”, bo razem z drugim mężczyzną kierował całą grupą przestępczą. Z tego powodu grozi mu nawet 16 lat więzienia i grzywna w wysokości 15 milionów euro.

Proces emerytowanego zawodnika oraz pozostałych oskarżonych rozpocznie się 27 marca.