Carlo Ancelotti zachwycony przemianą piłkarza. „Tak potrafi tylko on”

2025-01-04 12:52:18; Aktualizacja: 2 dni temu
Carlo Ancelotti zachwycony przemianą piłkarza. „Tak potrafi tylko on” Fot. Judit Cartiel/SPP/SIPA USA/PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Marca

Real Madryt w niezwykłych okolicznościach pokonał Valencię 2:1 i awansował na pierwszą lokatę w LaLidze. Asystę oraz gola zanotował Jude Bellingham. Carlo Ancelotti nie krył zachwytu nad postawą Anglika.

„Królewscy” źle weszli w mecz, co skrzętnie wykorzystali miejscowi. Raz za razem atakowali oni pole karne przeciwnika.

W 27. minucie padł gol dla „Nietoperzy”, a jego autorem był Hugo Duro. Sędziowie nie wzięli pod uwagę tego, że w tej samej akcji faulowano Rodrygo Goesa.

Na drugą połowę wybiegł odmieniony Real Madryt i zdobył nawet bramkę. Jak się okazało jednak, ze spalonego. Trafienia nie uznano. Po drodze rzutu karnego nie udało się wykorzystać Jude’owi Bellinghamowi.

79. minuta przyniosła wydalenie z boiska Viníciusa Júniora. Brazylijczyk odepchnął golkipera, a sędzia główny, po obejrzeniu powtórek, uznał, że przy zagraniu użyto nadmiernej siły. Warunek konieczny, aby było można pokazać czerwoną kartkę.

Z tą interpretacją arbitra nie zgadzają się Antonio Mateu Lahoz i Eduardo Iturralde González.

Zdania w Hiszpanii są podzielone. Pewne jest jedno - „Los Blancos” zapowiedzieli odwołanie.

Już po tej sytuacji przyjezdni ruszyli do odrabiania strat. Efekt? Gol Luki Modricia po pięknym podaniu Bellinghama, a także bramka samego Anglika.

Finalnie madrytczycy wygrali zawody 2:1 i wskoczyli na pozycję lidera.

Po meczu Carlo Ancelotti chwalił szczególnie Bellinghama.

– To jego wielki mecz. Nie opadł z sił. Zmarnowany karny dodał mu motywacji i te ostatnie 30 minut rozegrał tak, jak potrafi tylko on. To był nadzwyczajny wysiłek, bo pracował i pomagał Mbappé z przodu. To była dla niego zasłużona nagroda za rozegrany mecz – oświadczył uradowany trener.

Reprezentant „Synów Albionu” na swoim koncie ma już osiem trafień oraz siedem asyst.