Carlo Ancelotti zajął stanowisko w sprawie przyszłości. Możliwy wielki powrót

2025-09-14 07:49:16; Aktualizacja: 4 godziny temu
Carlo Ancelotti zajął stanowisko w sprawie przyszłości. Możliwy wielki powrót Fot. CBS
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: L’Équipe

Carlo Ancelotti, selekcjoner reprezentacji Brazylii, oświadczył, że po obecnej posadzie mógłby jedynie pracować w Realu Madryt. Równocześnie nie wyklucza on przedłużenia umowy z „Canarinhos”.

Włoch pragnął sprawdzić się w roli samodzielnego opiekuna kadry narodowej i pojechać z nią na mundial. Utytułowany szkoleniowiec planowo miał przejąć zespół z Kraju Kawy już latem 2024 roku, ale zamiast tego wybrał ofertę dalszego pobytu w Realu Madryt.

Temat powrócił pod koniec kampanii 2024/2025, gdy „Los Blancos” ani razu nie zdołali pokonać FC Barcelony, przegrali finały Pucharu oraz Superpucharu Hiszpanii, a po drodze odpadli także z Ligi Mistrzów już na etapie fazy ćwierćfinałowej.

Mając to wszystko na uwadze, madrycki klub skontaktował się z Xabim Alonso, w którym widziano idealnego następcę Carlo Ancelottiego.

66-latek po wcześniejszym rozwiązaniu umowy przejął stery w reprezentacji Brazylii. Obowiązuje ona do końca Mistrzostw Świata 2026.

„Canarinhos” uzyskali już awans na czempionat, a Ancelotti nie wyklucza pozostania na dłużej.

– Mam tu roczny kontrakt. Potem może zdarzyć się wszystko. Mogę równie dobrze zostać tu na następne dwa lata. Albo cztery i przygotować kolejny mundial. Podpisałem roczną umowę, bo uznałem, że to było odpowiednie przy zbliżającym się turnieju. Jednak jestem tu bardzo szczęśliwy – wyznał strateg w rozmowie z „L’Équipe”.

Na stole ciągle leży też propozycja powrotu do Realu Madryt. Florentino Pérez widziałby pięciokrotnego triumfatora Ligi Mistrzów w roli ambasadora klubu.

Sam „Carletto” nie ukrywa, że darzy ekipę z Estadio Santiago Bernabéu specjalnym uczuciem.

– Jedyną drużyną, jaką mógłbym prowadzić po Brazylii, byłby Real Madryt – oświadczył.

– Nie, nie sądzę, że do tego dojdzie – przyznał z uśmiechem na ustach.

Brazylia podczas wrześniowej przerwy doznała pierwszej porażki z Ancelottim na ławce.