Cena poszła w górę. Manchester City chce na nim zarobić 40 milionów euro

2025-07-21 08:50:34; Aktualizacja: 5 godzin temu
Cena poszła w górę. Manchester City chce na nim zarobić 40 milionów euro Fot. News Images/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: The Telegraph

Zainteresowane usługami Jamesa McAtee'ego kluby z Anglii i Niemiec dostały wyraźny sygnał, że będą musiały wyłożyć sporo pieniędzy, aby dopiąć transfer definitywny. Manchester City ostatecznie wycenił wychowanka na około 40 milionów euro – pisze „The Telegraph”.

Nottingham Forest, Borussia Dortmund, West Ham United, Eintracht Frankfurt – w głównej mierze te firmy od tygodni nieustannie badają sytuację wokół otoczenia ofensywnego pomocnika.

Jeszcze blisko dwa tygodnie temu Fabrizio Romano relacjonował, jakoby 10-krotni mistrzowie Anglii dopuszczali sprzedaż młodzieżowego mistrza Europy U-21 za 20-25 milionów funtów.

Taka kwota wydawała się optymalna dla przedstawicieli ekip pragnących przekonać zawodnika i jego pracodawcę do zaakceptowania odpowiedniej oferty. Dłużące się rozmowy nie przyniosły jednak dotąd żadnych efektów.

Widząc utrzymujące się liczne zainteresowanie, Manchester City postanowił zagrać trochę ostrzej. Według brytyjskiego dziennika za lewonożnego zawodnika odpowiedzialnego za kreowanie sytuacji podbramkowych na niespełna rok przed wygaśnięciem kontraktu klub podbił stawkę do 35 milionów funtów (40,42 mln euro).

Sam 22-letni McAtee udał się już w podróż do Niemiec, aby zapoznać się z projektem i infrastrukturą Eintrachtu i Borussii. Płyną sygnały, że zaprezentowana perspektywa wzbudziła u niego zachwyt.

Z kolei Nottingham oraz West Ham mają u siebie solidne luki do załatania. Forest poszukują nowego silnego ogniwa po sprzedaży Anthony'ego Elangi. Pod znakiem zapytania stoi też przyszłość Morgana Gibbsa-White'a. Tak samo „Młoty” chcą wypełnić lukę po Mohammedzie Kudusie.

James McAtee to według trenerów akademii City talent z niewiele mniejszym potencjałem do Cole'a Palmera, który został sprzedany do Chelsea latem 2023 roku.

Nie widzi mu się jednak występować pod wodzą Pepa Guardioli ze względu na ograniczany czas gry. W minionym sezonie meldował się na murawie w 27 meczach, strzelając siedem goli.