„Cieszę się z jego rozwoju”. Adrian Siemieniec ciepło o piłkarzu Wisły Płock
2025-09-19 11:00:23; Aktualizacja: 2 godziny temu
Piątkowy pojedynek Wisły Płock z Jagiellonią Białystok z pewnością należy uznać za jedno z ciekawszych starć 9. kolejki Ekstraklasy. Przed pierwszym gwizdkiem trener gości Adrian Siemieniec sypał pochwałami pod adresem jednego z oponentów, Łukasza Sekulskiego.
„Duma Podlasia” to jeden z faworytów do tytułu. Swoją postawą udowadnia, że taki status się jej należy. Poza zaskakującym falstartem z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza i wpadką z Piastem Gliwice w poprzedniej serii gier odnosi same zwycięstwa.
W zanadrzu ma do rozegrania jeszcze dwa zaległe mecze, a nawet mimo to może wskoczyć na fotel lidera. Warunek to pokonanie Wisły, porażka Górnika Zabrze z Widzewem Łódź oraz potknięcia Cracovii i Korony Kielce kolejno z GKS-em Katowice i Arką Gdynia.
Podobnie jak Siemieńca, wszystkich zaskakuje postawa „Nafciarzy”. Beniaminek znalazł się w elicie po wygranych barażach I ligi. Teraz ma zamiar utrzeć nosa kolejnemu krajowemu gigantowi, co już uczynił na tle Rakowa Częstochowa i Legii Warszawa.Popularne
Szkoleniowiec Jagiellonii postanowił docenić postać, której zabraknie na boisku. Mowa o Łukaszu Sekulskim, kapitanie Wisły.
– Cieszę się z rozwoju Łukasza Sekulskiego, ma dużą etykę pracy, fajny charakter do sportu, piłki nożnej. On lubi trudne momenty, nie pęka, bierze odpowiedzialność za zespół i jest groźnym napastnikiem. Potrafi strzelić gola, odnaleźć się w polu karnym. Cieszę się, że znalazł dla siebie dobre środowisko, klub gdzie dobrze się czuje – komplementował Siemieniec na konferencji prasowej.
– Od kiedy był w Jagiellonii, sportowo dobrze wyglądał, strzelał dla nas ważne gole. My jednak chcemy poprawić się względem siebie na tle groźnego rywala i dążyć do strzelania goli. Ciężko będzie strzelić gola Wiśle w Płocku. Mimo tego jedziemy tam po trzy punkty, a zarówno starcie na ich stadionie, jak i kolejne nadchodzące, będą dużymi wyzwaniami i musimy zrobić wszystko, aby się dobrze przygotować – nadmienił.
34-letni „Sekul” zwichnął bark i musi pauzować przynajmniej do początku października. Dotychczas w siedmiu występach wsparł drużynę czterema golami i asystą.
Barw Jagiellonii strzegł w latach 2015-2018, w międzyczasie odbywając wypożyczenie w Koronie Kielce i Piaście Gliwice. Zanotował sześć trafień i tyle samo asyst na przestrzeni 34 spotkań.