Co się z nim dzieje?! Legia Warszawa może bić na alarm

2025-08-20 12:50:47; Aktualizacja: 2 godziny temu
Co się z nim dzieje?! Legia Warszawa może bić na alarm Fot. Wojciech Dobrzynski / Legionisci.com / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info | Legia.net

Legia Warszawa po udanym początku sezonu wpadła w dołek. Szczególnie alarmująco wygląda sytuacja Ryōyi Morishity. Japończyk jest od dłuższego czasu bez formy. Na ten moment wygląda to naprawdę źle...

Miesiąc miodowy już się skończył. Legia po naprawdę obiecującym początku kampanii złapała pierwszą zadyszkę. Na przestrzeni dwóch tygodni odpadła z eliminacji Ligi Europy, a także straciła dwukrotnie punkty w Ekstraklasie. 

W kontekście całego sezonu niezwykle ważny będzie dla warszawskiego zespołu dwumecz z Hibernian FC. W przypadku porażki przy Łazienkowskiej nie usłyszymy hymnu Ligi Konferencji. 

Trener Edward Iordănescu z pewnością liczy na to, że do formy wrócą kluczowi zawodnicy. Wiele do poprawy ma Ryōya Morishita.

Japończyk był w minionych rozgrywkach absolutnie kluczową postacią „Wojskowych”. Swoje zaangażowanie podkreślił świetnymi liczbami - 28 punktami w klasyfikacji kanadyjskiej (czternaście bramek i asyst).

Niestety, pod wodzą rumuńskiego trenera wygląda znacznie gorzej. W zasadzie od początku współpracy z Iordanescu zawodzi.

„Kilku zawodników, którzy w zeszłym sezonie było ważnymi postaciami, jest obecnie pod kreską z formą. Przede wszystkim Ryoya Morishita nie daje, póki co jakości, na jaką go stać. W poprzednim sezonie był motorem napędowym, takim żywym srebrem. Strzelił 14 goli, miał 16 asyst. Obecnie nie może się odnaleźć, czasem ma takie przebłyski jak w ostatniej akcji meczu z GKS-e, Katowice, ale w większości dokonuje złych wyborów, przegrywa pojedynki” - zauważył podobnie Marcin Szymczyk z portalu Legia.net.

Przy Łazienkowskiej liczą na powrót dawnego, uśmiechniętego „Moriego”, ale i transfery.