Conte: Pewnego dnia wrócę do Włoch. Ale tam na pewno nie trafię!

Antonio Conte przyznał, że zależy mu na powrocie do Włoch i jednocześnie definitywnie wykluczył możliwość przenosin do Chin.

Choć pierwszy sezon w Anglii był dla byłego szkoleniowca Juventusu niezwykle udany, co rusz pojawiały się informacje o jego odejściu. Trener rzekomo nie czuł się najlepiej i tęsknił za ojczyzną, a tego lata był intensywnie łączony z przenosinami do Interu. Ostatecznie pozostał na Stamford Bridge, ale w ostatnim wywiadzie stwierdził, że z pewnością zobaczymy go jeszcze prowadzącego włoską drużynę.

- Odczuwam tęsknotę za Włochami, to mogę powiedzieć bez żadnych wątpliwości. Nie mam planu pozostawać za granicą przez długi czas. To dobrze, by przeżyć piękne doświadczenie, ale zamierzam wrócić do Italii pewnego dnia - stwierdził Conte w rozmowie z „Radio Anch'io Sport”.

- Czy mógłbym trenować w Chinach? Nie, absolutnie. Bundesliga? Trudno jest przewidzieć przyszłość. Powiedzmy po prostu, że praca trenera jest tymczasowa. Wszystko zależy od wyników, ale z mojej strony wypływa wola zrobienia wszystkiego co w mojej mocy, zakończyć jeden projekt, a następnie znaleźć kolejny, by kontynuować. Ale tęsknię za Włochami, to fakt.

- Doświadczenie zdobyte tutaj bardzo mi pomaga. Chciałbym też zostać w przyszłości dyrektorem sportowym.

- Czy zagraniczni menedżerowie są lepsi od angielskich? W Premier League praktycznie nie ma angielskich menedżerów... Tutaj znajdują się ludzie ze wszystkich krańców świata, ale wszyscy są dobrzy, gotowi do działania, są jednymi z najlepszych na świecie.