COPE: Transfer Diego Costy przesądzony!

Diego Costa lada moment zostanie nowym graczem Atlético Madryt.

Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem jest łączony z powrotem do „Rojiblancos” już od wielu miesięcy i wydaje się, że saga zmierza już ku szczęśliwemu zakończeniu. Dziennikarze „COPE” poinformowali, że transakcja jest już przesądzona i piłkarz wkrótce zostanie nowym członkiem zespołu prowadzonego przez Diego Simeone. Co więcej, transfer ma zostać ogłoszony nawet dzisiaj.

„Los Colchoneros” szykują się do zaprezentowania długo oczekiwanego transferu, które ma być już wyłącznie kwestią kilku godzin. Zawodnik pojawi się jednak w Madrycie dopiero w przyszłą sobotę. Wtedy też rozpocznie przygotowania do powrotu na boisko, które to nastąpi najwcześniej na początku stycznia. Pomijając fakt, iż transakcja jest dopinana na ostatni guzik poza okresem transferowym, madrytczycy mogą zgłaszać nowych graczy do rozgrywek dopiero od pierwszego stycznia, co wynika z nałożonego na nich zakazu transferowego.

„COPE” nie informuje o kwocie, na której zakończyły się negocjacje. Kilka dni temu „Marca” przekonywała jednak, że „Atléti” wystosowało ostatnią propozycję, która ma opiewać na 55 milionów euro. Po spełnieniu odpowiednich warunków kwota wzrośnie o kolejne 10 milionów.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Costa odegrał istotną rolę w mistrzowskiej kampanii Chelsea, ale menedżer Antonio Conte poinformował go za pośrednictwem SMS-a, że nie znajdzie dla niego miejsca w składzie na nowy sezon. 28-latek miał trenować z rezerwami, jednak pojechał do rodzinnego domu w Brazylii, gdzie trenował samodzielnie. Spotkało się to z dezaprobatą klubu, który od tamtej pory nie wypłacał mu pensji i nakładał kary finansowe.