Cracovia była blisko hitu transferowego

2025-01-21 18:05:21; Aktualizacja: 6 godzin temu
Cracovia była blisko hitu transferowego Fot. Dantey Buitureida / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Goal.pl

W grudniu aż huczało od plotek łączących Mateusza Klicha z powrotem do Cracovii. Według Przemysława Langiera z portalu Goal.pl niewiele brakowało, by do tego doszło, jednak na przeszkodzie stanęły zasady MLS.

Plotki głosiły, że kontrakt Mateusza Klicha z DC United wygasa wraz z końcem 2024 roku, więc kibice Cracovii zaczęli marzyć o powrocie do „Pasów” 41-krotnego reprezentanta Polski, który jest ich wychowankiem.

Rzeczywistość okazała się jednak inna - umowa wiązała 34-latka z klubem z Waszyngtonu do końca 2025 roku, jednak według Przemysława Langiera z portalu Goal.pl, to wcale nie przekreślało szans pomocnika na powrót pod Wawel.

Dziennikarz donosi, że Klich, przez to, że United nie wystawiło go na listę „chronionych” piłkarzy, byłby do sprowadzenia „za bezcen”, a z samym pomocnikiem także miało nie być problemów w sprawie uzgodnienia warunków współpracy, co jest jednak sprzeczne z informacjami Łukasza Olkowicza.

Co więc stanęło na przeszkodzie w realizacji tego transferu? Otóż skomplikowane zasady MLS, według których piłkarz, będący w takiej sytuacji jak Klich, musi zgodzić się na transfer do innego klubu MLS, gdy ten zagwarantuje mu zarobki na takim samym poziomie, co zrobiła Atlanta United, do której też Klich ostatecznie trafił.

Jego kontrakt obowiązuje tam jednak tylko do końca 2025 roku, więc kibice Cracovii mogą mieć nadzieję, że wtedy już nic nie stanie na przeszkodzie i Klich będzie mógł poprawić swój dorobek w koszulce Cracovii, który aktualnie wynosi pięć bramek i 12 asyst w 58 spotkaniach.