Czarne chmury nad Schalke. Skromny budżet transferowy ostatniego zespołu Bundesligi

2022-11-14 13:48:41; Aktualizacja: 1 rok temu
Czarne chmury nad Schalke. Skromny budżet transferowy ostatniego zespołu Bundesligi Fot. Ververidis Vasilis / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Kicker

FC Schalke 04 zakończy 2022 rok jako czerwona latarnia Bundesligi. Mimo trudnego położenia, trener nie ma co liczyć na większe posiłki podczas styczniowego okna transferowego. Budżet transferowy to zaledwie kilka milionów euro - informuje „Kicker”.

Awans wywalczony w cuglach sprawił, że klubowe władze, sztab szkoleniowy, piłkarze oraz kibice mieli duże oczekiwania, co do trwających rozgrywek. W rzeczywistości po piętnastu kolejkach zespół ma na swoim koncie ledwie dziewięć punktów. To najgorszy wynik w całej lidze.

W tej sytuacji zasadne byłoby solidne wzmocnienie ekipy w celu uniknięcia spadku. Jak przewiduje „Kicker”, nic takiego nie nastąpi.

Po zapewnieniu sobie pięciu milionów euro z tytułu przyszłego transferu obecnie wypożyczonego do Olympique’u Marsylia Amine Harita, część kwoty będzie stanowić budżet na posiłki.

Mowa o sumie 3,5 miliona euro, powiększonej o około 1,5 miliona z kasy klubowej. Tyle do wydania na ewentualne wzmocnienia ma Peter Knäbel, dyrektor sportowy.

Latem do Veltins Arenę przybyli Sebastian Polter, Jordan Larsson, Maya Yoshida, Alex Král czy Sepp van den Berg.

Podopieczni Thomasa Reisa, który przejął drużynę pod koniec października, zakończyli już swój udział w Pucharze Niemiec. Ich jedynym celem jest zatem pozostanie w Bundeslidze.

Niegdyś w klubie tym grali Julian Draxler, Manuel Neuer, Raúl, Klaas-Jan Huntelaar, Leon Goretzka czy Benedikt Höwedes.

Więcej na ten temat: Niemcy Schalke 04 Gelsenkirchen