To na razie ogromny zawód transferowy Legii Warszawa. Miał być liderem, Gonçalo Feio z niego zrezygnował

Legia Warszawa sprowadzała minionego lata Marco Burcha z myślą zastąpienia luki powstałej po odejściu Maika Nawrockiego. Na ten moment jednak to bardzo nieudany transfer. Co dalej ze Szwajcarem?

Marco Burch zaginął. Na przestrzeni bieżących rozgrywek nie wystąpił jeszcze w zespole Gonçalo Feio, co należy uznać za spore rozczarowanie. Wydawało się, że to właśnie Portugalczyk będzie w stanie wpłynąć pozytywnie na postawę 23-latka. Tak się jednak do tej pory nie stało.

Młodzieżowy reprezentant Szwajcarii będzie miał ograniczone pole do występów. Legia Warszawa nie zgłosiła go do fazy ligowej Ligi Konferencji. Decyzja ta wzbudziła spore poruszenie. Dopiero po pewnym czasie wyjaśnił ją szef działu skautingu przy Łazienkowskiej, Radosław Mozyrko.

- Wiem, jaki był powód wykreślenia Marco Burcha z listy zgłoszeniowej do Ligi Konferencji. To była przemyślana decyzja, ale nie czuję się komfortowo, by podać ją do informacji publicznej. Wierzymy w tego zawodnika, że jeszcze nam pomoże. [...] Nie skreślałbym jeszcze tego zawodnika, ma naprawdę spory potencjał - tłumaczył pracownik stołecznego klubu na kanale Prawda Futbolu Extra.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

„Idzie w ślady taty”. Syn Lukasa Podolskiego z hat-trickiem dla Górnika Zabrze

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Next

Na ten moment w przypadku Burcha trudno szukać jakichkolwiek pozytywów. Mowa w końcu o zawodniku, który przychodził z myślą o regularnej grze w podstawowym składzie. Wiadomo także, że Legia musiała sporo się natrudzić, by doprowadzić do transferu. 

Warszawska ekipa nie zamierza jednak rezygnować z 23-latka, który nadal posiada dość duży potencjał sprzedażowy. Oczywiście, ten nie zostanie spełniony bez występów na wysokim poziomie. 

Na początku września „Wojskowi” zdecydowali, że w najbliższym czasie Burch nie zostanie posłany na wypożyczenie. Pozostaje mu zatem walka o minuty w Ekstraklasie i Pucharze Polski.