Davide Frattesi w drodze ku transferowemu marzeniu. „Chcę grać tylko tam”
2022-11-21 21:38:16; Aktualizacja: 2 lata temuBrylujący w tym sezonie w barwach Sassuolo Davide Frattesi wypowiedział się o swoich planach na przyszłość. 23-latek skoncentrowany jest tylko na jednym kierunku – AS Romie. Pomocnik odrzuci wszystkie oferty, pragnąc ziścić swe marzenie.
Czterokrotny reprezentant Italii zaczyna coraz śmielej zaznaczać swą obecność we włoskiej piłce. Młody pomocnik po zebraniu doświadczenia na poziomie Serie B otrzymał w końcu szansę na wyższym szczeblu, gdzie zaklimatyzował się momentalnie.
Frattesi przeżył w przeszłości trudny moment w karierze. W 2014 roku trafił do drużyny, której kibicował od dziecka – AS Romy. Piłkarz urodzony w Rzymie przez trzy lata szkolił się w akademii trzykrotnych mistrzów kraju, licząc, iż uda mu się w końcu zadebiutować w seniorskim trykocie „Giallorossich”.
23-latek od zawsze kibicował ekipie z czerwonej części Stadio Olimpico. To w niej chciał występować przez lata, lecz w 2017 roku został sprzedany do Sassuolo. Jak przyznał sam zawodnik, okres ten należał zdecydowanie do trudnych.Popularne
- Kiedy Roma zdecydowała się sprzedać mnie do Sassuolo byłem rozczarowany, ponieważ miałem nadzieję, że spędzę tam całą swoją karierę. To był niepokój związany z odejściem. Było bardzo trudno, ale racjonalnie rozumiałem logikę klubu, który musiał zamknąć negocjacje. I jestem zadowolony z drogi, którą obrałem. Podróżowałem w wiele miejsc i zawsze grałem, stając się dojrzałym - powiedział rozchwytywany Włoch.
Minionego lata Frattesi mógł spełnić swoje marzenie i wrócić do ukochanego klubu. Finalnie dość nieoczekiwanie negocjacje między rzymianami a przedstawicielami ekipy z Mapei Stadium upadły.
- Tym razem byłem przekonany, że wszystko jest już załatwione. I już wyjaśniłem, że zapłaciłem za to rozczarowanie nieodpowiednim letnim obozem treningowym, lekceważącym wobec Sassuolo. Trener, Dionisi, musiał kilka razy wyciągnąć mnie z treningu, ponieważ nie byłem skupiony. Z drugiej strony, tutaj również rozumiem Romę. nie mogli czekać całe lato, by mnie wziąć.
23-latek liczy jednak, że latem otrzyma okazję do wymarzonego ruchu. Żadna inna oferta nie ma dla niego znaczenia – liczy się tylko AS Roma.
- Roma jest dla mnie wszystkim. Urodziłem się w Fidene, sto metrów od mojego przyjaciela Scamakki. Myśl o zdobyciu bramki na Olimpico w tej koszulce, przed wszystkimi ludźmi, którzy mnie kochają, byłaby dopełnieniem mojej podróży. To byłoby jak powiedzenie: tak, teraz naprawdę to zrobiłem. Nie obchodzi mnie jedno euro więcej czy mniej. Chcę tylko grać dla Romy - zakończył prawonożny środkowy.