Dlatego Kamil Grosicki trafił do Pogoni Szczecin
2021-08-22 11:09:43; Aktualizacja: 3 lata temuKamil Grosicki odrzucił bardziej korzystne dla siebie finansowe oferty i zdecydował się na powrót do Pogoni Szczecin po 14 latach przerwy.
Ruch wykonany przez doświadczonego skrzydłowego można uznać za bardzo niespodziewany, ponieważ wcześniej wielokrotnie podkreślano, że priorytetem dla niego pozostawała opcja zagraniczna.
33-latek nie narzekał na brak zainteresowana ze strony przede wszystkim tureckich zespołów, ale koniec końców zdecydował się zaakceptować propozycję złożoną mu przez Pogoń Szczecin. O tym dlaczego Grosicki postanowił po 14 latach przerwy wrócić do ekipy z województwa zachodniopomorskiego poinformował Daniel Kaniewski w rozmowie z „WP SportoweFakty”.Popularne
- Przekonało nas podejście najważniejszych osób w Pogoni, między innymi prezesa Jarosława Mroczka i Dariusza Adamczuka. Zdecydował fakt, że wszyscy w klubie chcieli go na sto procent. „To jest twoje miejsce, chcemy, żebyś wrócił do domu” - takie słowa Kamil usłyszał od kierownictwa Pogoni - przyznał przedstawiciel agencji iPrime Sport, zajmującej się interesami Grosickiego.
Wielokrotny reprezentant Polski, decydując się na transfer do „Portowców”, odrzucił możliwość zasilenia jednego z klubów z Süper Lig, gdzie mógłby liczyć na lepsze zarobki. Choć i w samym zespole ze Szczecina nie będzie na ten aspekt narzekał, ponieważ za rok gry ma zainkasować ponad 2 miliony złotych (około 500 tysięcy euro).
- W momencie, w którym odezwała się Pogoń, zerwaliśmy negocjacje z innymi klubami. O Kamila zabiegał na przykład Rizespor i Adana Demirspor, czyli dwie drużyny z tureckiej ekstraklasy. Oferowali lepsze zarobki, ale Kamil miał już trochę dość tułaczki po świecie. Rodzina też chciała zostać w Szczecinie, Kamil też świetnie czuje się w tym mieście. Jest u siebie, wrócił do domu - dodał Kaniewski.
Teraz głównym celem 33-latka jest jak najszybszy powrót do rywalizacji po kompletnie nieudanym ostatnim sezonie spędzonym w West Bromwich Albion oraz rozpoczęcie walki o odzyskanie zaufania Paulo Sousy.
***