„Dodatek do kontraktu za grę w obronie?”, „Nowa pozycja w Widzewie?”. Wpis Kamila Grosickiego wywołał lawinę komentarzy

2025-12-21 17:28:11; Aktualizacja: 1 godzina temu
„Dodatek do kontraktu za grę w obronie?”, „Nowa pozycja w Widzewie?”. Wpis Kamila Grosickiego wywołał lawinę komentarzy Fot. IMAGO / Ball Raw Images
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Kamil Grosicki [X] | PKO BP Ekstraklasa [X]

Po raz pierwszy od głośnego wpisu Alexa Haditaghiego, właściciela Pogoni Szczecin, na temat pensji Kamila Grosickiego w mediach społecznościowych swoją obecność zaznaczył sam kapitan. Nie odniósł się on jednak do słów szefa klubu, a... jedenastki kolejki Fantasy Ekstraklasa.

W środowisku „Portowców” zawrzało niesamowicie. Punkt kulminacyjny miał miejsce w upływającym tygodniu. Haditaghi okazał się do bólu transparentny w kontekście licznych powiązań medialnych w ramach potencjalnego transferu gwiazdy zespołu do Widzewa Łódź.

Kanadyjski biznesmen oświadczył, że „Grosik” zarabia 160 tysięcy złotych miesięcznie. Ponadto ujawnił, że piłkarz w negocjacjach dotyczących przedłużenia kontraktu domaga się konkretnej podwyżki.

Temat podzielił scenę w stolicy województwa zachodniopomorskiego. W tym wszystkim zabrakło reakcji skrzydłowego, który przez parę dni nie wypowiadał się na ten temat w mediach społecznościowych oraz dla żadnej telewizji czy portalu.

Znalazł za to przestrzeń, aby skomentować... top jedenastkę gry przeglądarkowej Fantasy Ekstraklasa, w którym administratorzy ustawili 37-latka w roli defensywnego pomocnika, podczas gdy de facto chodziło po prostu o wyznaczenie najlepiej punktujących pomocników.

„Mówią że słabo bronię a tu pyk defensywny pomocnik 😜” – skwitował w odpowiedzi 100-krotny reprezentant Polski.

Jak można było się spodziewać, od razu pod wpisem kapitana Pogoni Szczecin pojawiła się zdecydowana większość zaczepnych komentarzy.

„Kamil nie chce być złośliwym, ale za pensje 160k/miesiąc to ja bym i mógł na bramce stać 😅” – napisał jeden z użytkowników.

„Dodatek do kontraktu za grę w obronie?” – dokuczył kolejny.

„Nowa pozycja w Widzewie? 😉”, „I cyk dodatek za defensywnego 40k” – tak brzmią kolejne riposty.

Grosickiemu kontrakt z obecnym pracodawcą wygasa po tym sezonie. Wraz z pierwszą przygodą w klubie, zanim odszedł do Legii Warszawa w 2007 roku, zgromadził on łącznie 57 trafień i dokładnie tyle samo asyst w 192 występach.