Duży transfer „last minute”?! Były zawodnik Realu Madryt na jego celowniku!
2018-08-28 09:24:52; Aktualizacja: 6 lat temuMimo osiągniętego porozumienia, transfer Mariano do Sevilli nadal nie jest taki pewny.
Hiszpańskie kluby gorączkowo finalizują ostatnie negocjacje, bowiem na rejestrację nowych zawodników mają czas wyłącznie do piątku. Sevilla postawiła sobie za cel sprowadzenie klasowego napastnika, który miałby zapewnić drużynie regularne zdobywanie goli nie tylko teraz, ale także w dalszej przyszłości. Idealnym kandydatem miał być Mariano.
Od kilku dni media z Półwyspu Iberyjskiego informowały, że reprezentant Dominikany jest coraz bliżej powrotu do LaLiga, a wczoraj rozeszła się wieść o porozumieniu. Początkowo uważano, że Olympique Lyon zarobi na graczu 40 milionów euro, lecz teraz „Marca” doprecyzowuje te doniesienia, twierdząc, iż oferta opiewa na 30 milionów euro plus pięć milionów w formie bonusów. Na tym może się jednak nie skończyć.
Dziennik dodaje, że Lyon zgłosił się do Realu Madryt, by poinformować o ofercie. Jest to wynik porozumienia sprzed roku, bowiem „Królewscy” zapewnili sobie prawo do 35 procent z kwoty następnej sprzedaży gracza. Po bardzo udanym sezonie w wykonaniu napastnika, działacze „Les Gones” liczyli, że uda im się sprzedać go do Anglii za około 70 milionów, koniec końców jednak się nie udało i zadowolili się propozycją Sevilli.Popularne
Sprawa jednak zaintrygowała szefostwo „Los Blancos”. Gdy tylko dowiedzieli się o ofercie z Andaluzji, na Santiago Bernabeu rozpoczęły się dywagacje na temat... sprowadzenia Mariano. Real uznał, że 25-latek mógłby się okazać dobrą alternatywą dla Karima Benzemy i tym razem z pewnością dostałby więcej szans niż wcześniej, gdy uznał, iż musi odejść, by móc grać bardziej regularnie.
Madrytczycy rozważają teraz wszystkie możliwości. Jeśli piłkarz trafi do Sevilli, do kasy Realu wpłynie około 12 milionów euro. Z drugiej jednak strony klub zastanawia się nad wydaniem na gracza 25 milionów. Dużo może zależeć od samego Mariano i tego, czy będzie chciał wrócić do stolicy Hiszpanii. Lyon na razie czeka, lecz prosi o jak najszybsze rozwiązanie sprawy. Sytuacja powinna się wyjaśnić w ciągu dwóch dni.