Enzo Fernández coraz bliżej hitowej przeprowadzki! Dwa kluby chcą aktywować klauzulę
2022-12-28 09:28:47; Aktualizacja: 1 rok temuBenfica otrzymała dwie oferty „nie do odrzucenia” za argentyńskiego mistrza świata, Enzo Fernándeza. Dowody na piśmie przedstawił zarządowi sam popularny agent Jorge Mendes – poinformowała „A Bola”.
Można śmiało powiedzieć, że w kontekście prognoz transferowych nazwisko pomocnika „Orłów” w Portugalii wymienia się najczęściej. Tuż po triumfie „Albicelestes” lizbończycy zdążyli odrzucić 100 milionów euro od niezidentyfikowanego przez media klubu.
Tym razem losy Fernándeza wchodzą w decydującą fazę. Powołując się na relacje dziennika z Półwyspu Iberyjskiego, wiele wskazuje na to, że w styczniu staniemy się świadkami hitowej przeprowadzki 21-latka.
Odpowiadający za biznesowe sprawy zawodnika Jorge Mendes miał zaszczycić swoją obecnością w siedzibie Benfiki, aby przekazać nowinę o chęci uruchomienia klauzuli wykupu. Ta opiewa na kwotę 120 milionów euro.Popularne
Co więcej, obie propozycje przewyższyły wymaganą sumę. Rzekomo choćby jedna z nich równa się 127 milionom euro.
Po raz kolejny nie wiadomo natomiast, kim są nadawcy lukratywnych propozycji. Prezydent Benfiki Rui Costa nie ukrywa satysfakcji z liczb, jakie ukazały się jego oczom. Dokończenie sezonu z tym zawodnikiem w kadrze stanowiło jednak priorytet dla klubu. Teraz wszystko leży w rękach wychowanka River Plate.
Podejrzewa się, że obie spełniające warunki oferty pochodzą z Premier League i/lub LaLigi. Ten element układanki współgra z doniesieniami z innych źródeł. „Correio da Manhã” ostatnio wskazała, że Chelsea znacząco przyspieszyła w kierunku finalizacji transferu.
Spoglądając z kolei na hiszpańskie podwórko, najgłośniej o Fernándezie wspominało się przez pryzmat Realu Madryt.
Podobno w drodze tworzy się jeszcze jedna, trzecia oferta. Tutaj można przypuszczać, że niebotyczne fundusze uruchomione zostaną przez Manchester United lub Liverpool.
Środkowy pomocnik związał się z Benficą dopiero minionego lata. Przez te kilka miesięcy pokazywał się w trykocie zespołu prowadzonego przez Rogera Schmidta 24 razy, strzelając trzy gole i notując pięć asyst.