Enzo Fernández: Koncentruję się na Benfice
2022-12-27 08:16:57; Aktualizacja: 1 rok temuArgentyński mistrz świata nie zamierza przewidywać swojej dalszej przyszłości. Przyznał on, że jest skupiony na Benfice. „Record” z kolei zapowiada, że piłkarz nie opuści Benfiki wcześniej niż po zakończeniu sezonu.
Turniej w Katarze okazał się kolejnym dużym przełomem w karierze niespełna 22-letniego zawodnika. Najpierw minionego lata został sprowadzony do Portugalii z River Plate, a już niebawem może skończyć jako piłkarz jednego z największych klubów na świecie.
Ostatnimi czasy Fernándeza wymienia się głównie w kontekście przenosin do Realu Madryt lub Manchesteru United. Różnica polega na tym, że w przypadku „Królewskich” boiskowa „szóstka” stanowi alternatywę dla Jude'a Bellinghama.
Z pewnością z czasem akces do udziału w negocjacjach zgłoszą inne poważane marki. Jeszcze w zeszłym tygodniu Benfica odrzuciła ofertę od jednego z bliżej nieokreślonych klubów w wysokości 100 milionów euro. To raptem 20 milionów mniej od opiewającej w umowie klauzuli odstępnego.Popularne
Pomimo pochlebnych sygnałów płynących z różnych krańców Europy, Fernández wskazał, że przede wszystkim zamierza się skupić na realizacji sportowych celów w obecnym zespole.
– Nic nie wiem o żadnych doniesieniach. Wszystkim zajmuje się mój agent, nie chcę być w to zaangażowany. Koncentruję się na Benfice, bo już za parę dni czeka nas ważny mecz. Niebawem wsiadam w samolot i przygotowuje się na piątkowe spotkanie – wyznał strzelec jedynego, pięknego gola na mundialu z meczu z Meksykiem.
Już 30 grudnia liderów Liga Sagres czeka pojedynek ze Sportingiem Braga.
Przed przerwą na Mistrzostwa Świata Benfica kroczyła po mistrzostwo jak burza. Po 13 kolejkach drużyna odniosła 12 zwycięstw i raz remisując, utrzymując ośmiopunktową przewagę nad drugim FC Porto.
Podopieczni Rogera Schmidta świetnie radzą sobie także w Lidze Mistrzów. Jesienią wyszli z fazy grupowej na pierwszym miejscu, spychając Paris Saint-Germain i Juventus.
W lutym w 1/8 finału europejskich rozgrywek lizbończycy staną oko w oko z zawodnikami belgijskiego Club Brugge.