Enzo Fernández odległym marzeniem dla tego klubu. Nawet nie doszło do rozmów
2024-12-04 09:30:30; Aktualizacja: 10 godzin temuZnajdujący się w coraz lepszej formie Enzo Fernández w żadnym wypadku nie planuje opuszczać Chelsea. W ostatnich dniach nie brakowało doniesień łączących pomocnika z wielkim transferem do Atlético Madryt. Dotąd nie doszło jednak do żadnych kontaktów – poinformował Eduardo Burgos z dziennika „AS”.
Wkrótce miną dwa lata od jednego z największych transferów w historii Premier League. W zimowe deadline day 2023 argentyński mistrz świata, a także triumfator Copa América 2024 przeszedł z Benfiki na Stamford Bridge za niebagatelną kwotę w wysokości 121 milionów euro.
Od początku dało się u niego zauważyć drzemiący ogromny potencjał, którego jednak nie potrafili skrzętnie wykorzystać Graham Potter czy Mauricio Pochettino. Gdy tylko na ławkę trenerską przybył Enzo Maresca, piłkarskie powietrze dla 23-latka stało się o wiele czystsze.
Fernández niebawem powinien gładko przebić swoje osiągnięcia w klasyfikacji kanadyjskiej z zeszłego sezonu. Na koncie ma już dwa gole i sześć asyst w 17 meczach. Piłkarz coraz lepiej włącza się do akcji ofensywnych, dokonując skutecznych wejść w pole karne i zawiązując akcje z partnerami.Popularne
Pod koniec listopada nie brakowało jednak plotek o tym, że zawodnik może rozważyć zmianę otoczenia. W grę miała wchodzić przeprowadzka do Atlético Madryt, gdzie bramki zdobywa jego dobry kolega z reprezentacji, Julian Álvarez.
Bez względu na to, czy w tej plotce znajduje się ziarenko prawdy lub nie, wspomniany dziennikarz „AS-a” ostudził spekulacje, jakoby miało być coś na rzeczy. Na razie nie ma żadnego tematu transferu, tym bardziej że sam agent nie otrzymał żadnego zapytania od działaczy „Los Colchoneros”.
Dodatkowo niechęć do ruszania się z zachodniego Londynu wyraził sam Fernández, więc wydaje się, że przez długi czas o kolejnych spekulacjach nie usłyszymy.
Gracza środka pola z Chelsea obowiązuje umowa aż do końca czerwca 2032 roku.