Erik ten Hag stanął w obronie zawodnika po blamażu. „To niesprawiedliwe. Zasługuje, by grać w Manchesterze United”

2023-12-10 10:14:37; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
Erik ten Hag stanął w obronie zawodnika po blamażu. „To niesprawiedliwe. Zasługuje, by grać w Manchesterze United” Fot. HeukersMedia / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Manchester Evening News

Manchester United zanotował kolejny, fatalny występ w tym sezonie Premier League. Kibice szczególnie źle ocenili występ Anthony'ego Martiala. Erik ten Hag nie rozumie tej krytyki.

Manchester United w 23 spotkaniach tego sezonu zanotował, uwaga, jedenaście porażek. Drużyna Erika ten Haga przegrała w bieżących rozgrywkach już z Tottenhamem, Arsenalem, Brighton & Hove Albion, Bayernem Monachium, Crystal Palace, Galatasaray, Manchesterem City, Newcastle United (dwukrotnie), FC Kopenhagą i ostatnio z Bournemouth.

Sobotnia klęska „Czerwonych Diabłów” miała historyczne znaczenie. Gospodarze nigdy wcześniej nie przegrali na Old Trafford trzema bramkami z zespołem z dolnej części tabeli. 

Na ten moment w składzie 20-krotnych mistrzów Anglii zawodzi niemalże każdy. Jasne, co niektórym zdarzają się pojedyncze przebłyski, ale to za mało. Na pewno na pochwały nie zasługuje Anthony Martial.

Francuz zasiedział się w Manchesterze, w którym od długiego czasu cieniuje. W tym sezonie dostaje sporo szans od trenera, czego kompletnie nie rozumieją kibice.

Na dorobek byłej gwiazdy AS Monaco składają się dwa gole i dwie asysty w 19 występach. Kolejny „pusty przelot” 28-latek zanotował właśnie w starciu z Bournemouth.

W 56. minucie zastąpił go na murawie Rasmus Højlund, co publika na Old Trafford skwitowała prześmiewczymi brawami.

Taka reakcja wynikała prawdopodobnie z dwóch powodów. Po pierwsze Martial zagrał fatalnie, po drugie media chwilę wcześniej poinformowały, że klub planuje przedłużyć jego umowę.

Erik ten Hag nie rozumie tej krytyki.

- Dwa tygodnie temu przeciwko Evertonowi rozegrał bardzo dobry mecz, więc ma absolutnie kompetencje i umiejętności do gry. Naprawdę nie sądzę, że po takim występie byłoby sprawiedliwe piętnowanie tylko jednego zawodnika. Jako grupa ponieśliśmy porażkę. Wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni - przekonywał Holender.

Martial od momentu transferu w 2015 roku zanotował 317 spotkań, 90 bramek 55 asyst.