FC Barcelona gotowi się do transferu napastnika w lecie 2022 roku. Z góry skazana jest na opcje rezerwowe

FC Barcelona następnego lata zamierza wzmocnić pozycję środkowego napastnika. Listę życzeń katalońskiego klubu otwiera Erling Braut Haaland, a opcją numer dwa jest Alexander Isak - informuje Cadena SER.

Zimą priorytet stanowi wzmocnienie skrzydeł, stąd zakusy w kierunku sprowadzenia Raheema Sterlinga i Daniego Olmo. Ronaldowi Koemanowi marzy się również angaż środkowego pomocnika, ale szanse na to są niewielkie.

Jak donosi teraz Cadena SER, w klubie są już też plany na następne letnie okno transferowe. Celem „Blaugrany” ma być pozyskanie klasowego środkowego napastnika.

Prezydent Barcelony Joan Laporta chciałby przeprowadzić operację z udziałem Erlinga Brauta Haalanda, ale wobec trudnej sytuacji finansowej niewykluczone, że zdecyduje się on na jedną z opcji rezerwowych.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Vladan Kovačević do wzięcia

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Next

Wysoko na liście życzeń zdobywcy Pucharu Hiszpanii z poprzedniego sezonu znajduje się Alexander Isak.

Atakujący Realu Sociedad w trwających rozgrywkach jak na razie do siatki trafił tylko raz, notując trafienie przeciwko PSV Eindhoven. O wiele większą skutecznością może się on jednak pochwalić w reprezentacji Szwecji. W czterech ostatnich meczach 22-latek strzelił cztery cztery gole i zanotował jedną asystę.

Szczególnie urodziwa była bramka zdobyta przez utalentowanego zawodnika w konfrontacji z Kosowem, gdy umieścił on piłkę w prawym okienku. Takie akcje utwierdzają Barcelonę w przekonaniu, że nadal warto monitorować jego rozwój, bowiem to nie pierwszy raz, gdy były napastnik Borussii Dortmund znajduje się na radarach Katalończyków.