FC Barcelona śledzi mistrza Niemiec. Pojawiają się jednak pewne wątpliwości
2025-03-23 09:08:03; Aktualizacja: 1 dzień temu
FC Barcelona ma już wielu kandydatów do wzmocnienia prawej obrony. Za kolejnego z nich uważany jest Jeremie Frimpong z Bayeru Leverkusen. Skauci wyrażają jednak spore wątpliwości względem tego zawodnika – podaje Relevo.com.
Wysłannicy „Dumy Katalonii” przyglądają się wielu piłkarzom, którzy w przyszłym sezonie mogliby podjąć się porządnej rywalizacji o podstawowy skład z Jules'em Koundé. Twardymi pewniakami dla Deco, dyrektora sportowego, wydają się na razie Vanderson z AS Monaco oraz Daniel Muñoz z Crystal Palace.
Liderzy LaLigi podejmują jednak szeroko zakrojone działania, mające na celu wytropienie takiego zawodnika, który w razie konieczności mógłby zastąpić także Lamine'a Yamala na skrzydle.
Dlatego też cenione przez Barçę są głównie nazwiska utożsamiane z charakterystyką wahadłowego. Oprócz wyżej wymienionych na radarze znalazł się również Jeremie Frimpong.Popularne
Według Relevo.com reprezentant Holandii to możliwa opcja, aczkolwiek wcale nie priorytetowa. Analityków martwi fakt, że 24-latek przeplata świetne występy ze słabszymi.
Klauzula odstępnego w ważnym do połowy 2028 roku kontrakcie piłkarza wynosi 40 milionów euro. Interesują się nim także inne firmy, między innymi z Premier League. Dla FC Barcelony to jednak tylko jedna z możliwości.
Wychowanek Manchesteru City w 40 meczach bieżącego sezonu dołożył cztery trafienia i 11 asyst. W poprzednim pomógł „Aptekarzom” sięgnąć po mistrzostwo oraz Puchar Niemiec.